Ta śmierć wstrząsnęła Salwadorem. W niedzielę wieczorem 22-letni Alexis Navidad spędzał czas ze znajomymi przed domem w San Salwador. W pewnym momencie podjechało dwóch członków lokalnego gangu i zaczęło strzelać. Navidad zmarł w szpitalu, znajomi boksera są ranni.
Jak informują media z Salwadoru, nie wiadomo dlaczego doszło do ataku. Tamtejsza federacja bokserska uważa, że 22-latek nie miał związków ze światem przestępczym. Był określano jako wielki talent, należał do kadry Salwadoru. Debiutował trzy lata temu, gdy pokonał Antonio Galeano.
Ojciec zamordowanego boksera przyznał, że nie ma pojęcia, dlaczego jego syn został zaatakowany. Trwa śledztwo w tej sprawie. Portal elsalvador.com donosi, że jak do tej pory żaden ze świadków nie chce zeznawać.
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .