Artur Szpilka pokonał na punkty Ukraińca - Siergieja Radczenkę - w walce na gali w Łomży. Werdykt sędziowski został jednak uznany za skandaliczny, bo to Ukrainiec miał dużą przewagę (m.in. dwukrotnie posłał Polaka na deski) i powinien zdecydowanie wygrać.
Do tamtego pojedynku odniósł się Łukasz Janik - były pretendent do walki o mistrzostwo federacji IBO w wadze junior ciężkiej. - Walka Szpilki to była totalna żenada. Moja rada dla Artura... proponuję, żebyś zakończył boksowanie i hańbienie polskiego boksu - powiedział w rozmowie z serwisem Ringpolska.pl.
I dodał: Jeżeli nie, to przygotuję się, wrócę i Cię oklepię tak, jak już niejeden. Uważaj, żeby nie zapamiętali tego wszyscy.
Ostatnią walkę w karierze Janik stoczył w czerwcu 2017 roku, kiedy przegrał przez nokaut w czwartej rundzie z Adamem Balskim. Łącznie w karierze 34-latek stoczył 32 pojedynki. 28 z nich wygrał (15 przez nokaut), doznając czterech porażek.