Marin Cilić był obok Rogera Federera upatrywany jako główny faworyt do końcowego triumfu w Wimbledonie. Tydzień wcześniej w imponującym stylu wygrał turniej w Queens, pokonując w finale Novaka Djokovicia. Pierwszą rundę Wimbledonu także przebrnął bez zastrzeżeń, wygrywając w trzech setach z Yoshihito Nishioką
Spotkanie drugiej rundy przeciwko Guido Pelli Cilić rozpoczął bardzo dobrze. Zapisał dwa pierwsze sety na swoją korzyść, lecz gra została przerwana przez opady deszczu. Po wznowieniu w czwartek na korcie dominował już tylko Argentyńczyk. Najpierw wyrównał stan rywalizacji, a w decydującym secie jedno przełamanie wystarczyło mu, by wyrzucić z turnieju zeszłorocznego finalistę. Leworęczny tenisista po raz pierwszy w karierze awansował do trzeciej rundy turnieju wielkoszlemowego. O czwartą zagra z Mackenzie McDonaldem.
Marin Cilić nie powtórzy osiągnięcia sprzed roku, kiedy dopiero w finale przegrał z Rogerem Federerem. Stracił szanse na zdobycie swojego drugiego (po US Open 2014) tytułu wielkoszlemowego. Po zakończeniu turnieju spadnie też w światowym rankingu - aktualnie zajmuje w nim piąte miejsce.
Rok temu Garbine Muguruza zanotowała kapitalne dwa tygodnie w Londynie. Doszła do finału, w którym po zaciętej walce pokonała Venus Williams i zdobyła swój drugi (po French Open 2016) tytuł wielkoszlemowy.
Wiadomo, że na trzeci przyjdzie jej jeszcze poczekać. W drugiej rundzie tegorocznego Wimbledonu przegrała niespodziewanie z Alison van Uytvanck. Faworytkę stać było jedynie na wygranie pierwszego seta, w kolejnych dwóch okazała się wyraźnie gorsza. To Belgijka wywalczyła awans i w kolejnej fazie zmierzy się z Estonką Anett Kontaveit.
Pozostali faworyci spisali się w czwartek bez zarzutu. Rafael Nadal, Novak Djoković i Simona Halep pewnie awansowali do trzeciej rundy. Co więcej, żadne z nich nie straciło jak dotąd nawet seta.
Hiszpan pokonał Michaiła Kukuszkina z Kazachstanu, a Serb rozprawił się z Argentyńczykiem Horazio Zeballosem. Obaj pozostają w walce o swój kolejny tytuł na londyńskich kortach. Nadal triumfował tam w 2008 i 2010 roku, Djoković - w 2011, 2014, i 2015.
Po raz pierwszy najlepsza w Wimbledonie może zostać Simona Halep. Jak na razie wykonała dwa pewne kroki, eliminując kolejno Japonkę Kurumi Narę i Chinkę Saisai Zheng.
W turniejach singlowych nie mamy już żadnych reprezentantów. Powody do radości mają natomiast nasi debliści. Marcin Matkowski i partnerujący mu Jonathan Erlich stoczyli bardzo zacięte starcie z francuską parą Jonathan Eysseric/Hugo Nys. Spotkanie udało im się zakończyć w trzech setach, ale każdy z nich wygrali po tie-breaku - odpowiednio do 5, do 4 i do 8.
W trzeciej rundzie męskiego debla na pewno zagra jeden Polak. Ale tylko jeden. W rundzie drugiej dojdzie bowiem do spotkania naszych dwóch tenisistów. Marcin Matkowski z Jonathanem Erlichem kontra Łukasz Kubot i Marcelo Melo.
Ci drudzy w swoim inauguracyjnym meczu pokonali 6:4, 6:3, 7:5 duet Luke Bambridge/Jonny O'Mara. Dokonali tego w dwa dni, ponieważ ich spotkanie zostało w środę przerwane przez opady deszczu.
Polak z Brazylijczykiem wciąż są w walce o swój drugi wspólny tytuł wielkoszlemowy. Przypomnijmy, że rok temu nie mieli sobie równych właśnie w Londynie.
Frances Tiafoe (USA) - Julien Benneteau (Francja) 4:6, 6:3, 6:4, 6:2
Gilles Simon (Francja) - Matteo Berrettini (Włochy) 6:3, 7:6(4), 6:2
Alex de Minaur (Australia) - Pierre-Hugues Herbert (Francja) 6:2, 6:7(8), 7:5, 6:3
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Gilles Muller (Luksemburg) 7:6(6), 7:6(4), 7:6(3)
Guido Pella (Argentyna) - Marin Cilić (Chorwacja) 3:6, 1:6, 6:4, 7:6(3), 7:5
Rafael Nadal (Hiszpania) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:4, 6:3, 6:4
Kevin Anderson (RPA) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:7(5), 6:3, 6:4
Stefanos Tsitsipas (Grecja) - Jared Donaldson (USA) 6:3, 6:2, 3:6, 4:6, 6:3
Thomas Fabbiano (Włochy) - Stan Wawrinka (Szwajcaria) 7:6(7), 6:3, 7:6(6)
John Isner (USA) - Ruben Bemelmans (Belgia) 6:1, 6:4, 6:7(6), 6:7(3), 7:5
Nick Kyrgios (Australia) - Robin Haase (Holandia) 6:3, 6:4, 7:5
Novak Djoković (Serbia) - Horazio Zeballos (Argentyna) 6:1, 6:2, 6:3
Karen Chaczanow (Rosja) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:3, 6:4, 3:6, 6:7(4), 7:5
Matthew Ebden (Australia) - Stephane Robert (Francja) 6:3, 7:6(5), 4:6, 6:1
Jiri Vesely (Czechy) - Diego Schwartzman (Argentina) 6:3, 6:4, 7:6(3)
Ernests Gulbis (Łotwa) - Damir Dzumhur (Bośnia i Hercegowina) 2:6, 6:4, 6:3, 1:6, 6:3
Benoit Paire (Francja) - Denis Shapovalov (Kanada) 0:6, 6:2, 6:4, 7:6(3)
Kei Nishikori (Japonia) - Bernard Tomic (Australia) 2:6, 6:3, 7:6(7), 7:5
Juan Martin del Potro (Argentina) - Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:4, 6:1, 6:2
Kyle Edmund (Wielka Brytania) - Bradley Klahn (USA) 6:4, 7:6(0), 6:2
Fabio Fognini (Włochy) - Simone Bolelli (Włochy) 6:3, 6:4, 6:1
Alexander Zverev (Niemcy) - Taylor Fritz (USA) 6:4, 5:7, 6:7(0) przerwane
Ashleigh Barty (Australia) - Eugenie Bouchard (Kanada) 6:4, 7:5
Naomi Osaka (Japonia) - Katie Boulter (Wielka Brytania) 6:3, 6:4
Barbora Strycova (Czechy) - Łesia Curenko (Ukraina) 6:1, 6:4
Angelique Kerber (Niemcy) - Claire Liu (USA) 3:6, 6:2, 6:4
Daria Gavrilova (Australia) - Samantha Stosur (Australia) 6:4, 6:1
Katerina Siniakova (Czechy) - Ons Jabeur (Tunezja) 5:5, 6:4, 9:7
Su-Wei Hsieh (Tajwan) - Lara Arruabarena-Vecino (Hiszpania) 6:3, 6:3
Carla Suarez Navarro (Hiszpania) - Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) 6:4, 6:1
Elise Mertens (Belgia) - Sachia Vickery (USA) 6:1, 6:3
Daria Kasatkina (Rosja) - Julia Putincewa (Kazachstan) 6:2, 6:3
Belinda Bencic (Szwajcaria) - Alison Riske (USA) 1:6, 7:6(10), 6:2
Simona Halep (Rumunia) - Saisai Zheng (Chiny) 7:5, 6:0
Vitalia Diaczenko (Rosja) - Sofia Kenin (USA) 6:4, 6:1
Dominika Cibulkova (Słowacja) - Johanna Konta (Wielka Brytania) 6:3, 6:4
Aliaksandra Sasnowicz (Białoruś) - Taylor Townsend (USA) 6:0, 6:4
Anett Kontaveit (Estonia) - Jennifer Brady (USA) 6:2, 7:6(4)
Jelena Ostapenko (Łotwa) - Kirsten Flipkens (Belgia) 6:1, 6:3
Alison van Uytvanck (Belgia) - Garbine Muguruza (Hiszpania) 5:7, 6:2, 6:1