"Świeże powietrze". Morgenstern wierzy w Kubackiego i radzi uważać na Stocha

Dawid Kubacki zajął trzecie miejsce w kwalifikacjach w Engelbergu. W piątek popisowo skakał Halvor Egner Granerud. Ale Thomas Morgenstern, a więc były wielki mistrz, a dziś obserwator PŚ w skokach, w rozmowie ze Sport.pl podkreśla siłę Polaków.

W sobotę i niedzielę w Engelbergu odbędą się kolejne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. W piątek rozegrano dwie serie treningowe i kwalifikacje do sobotniego konkursu. Najlepiej z Polaków wypadł Dawid Kubacki. Lider Pucharu Świata miał kolejno pierwszy, szósty i trzeci wynik.

Zobacz wideo Rekordowy start sezonu polskich skoczków. Tak dobrze jeszcze nie było

Z bardzo dobrej strony pokazał się też Kamil Stoch, który na treningach miał siódmą i czwartą notę, a w kwalifikacjach zajął 11. miejsce. Z Polaków w sobotnich zawodach zobaczymy jeszcze 19. w kwalifikacjach Piotra Żyłę, 34. Jakuba Wolnego, 35. Pawła Wąska i 40. Aleksandra Zniszczoła. Niestety, odpadł Tomasz Pilch, który zajął 52. miejsce.

"Kubacki może powiększyć przewagę"

W piątek w Engelbergu najlepszy był Halvor Egner Granerud. Norweg nie wystąpił w pierwszej serii treningowej, a drugą wygrał. Prawdziwy popis dał w kwalifikacjach, w których aż o 7,8 pkt wyprzedził drugiego Stefana Krafta i o 13 pkt trzeciego Kubackiego.

Kilka dni temu to Kubacki miał wielką przewagę nad resztą świata. W niedzielę w Titisee-Neustadt lider Pucharu Świata wygrał konkurs, aż o 25,7 pkt wyprzedzając drugiego Anże Laniska. To jedna z największych przewag w skokach w ostatnich latach.

Pod wrażeniem formy Kubackiego jest Thomas Morgenstern. - Dawid Kubacki pokazuje bardzo dobrą dyspozycję, a ponieważ skocznia w Engelbergu pasuje do jego stylu skakania, uważam, że w Szwajcarii może jeszcze powiększyć swoją przewagę w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata - mówi nam Austriak, który w swojej karierze był mistrzem olimpijskim, mistrzem świata, zdobywcą Pucharu Świata i zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni, a w Engelbergu wygrał aż trzy konkursy.

"Stoch to weteran i ktoś, na kogo zawsze musisz uważać"

Zawody w Engelbergu są ostatnim testem właśnie przed Turniejem Czterech Skoczni (ruszy 28 grudnia, kwalifikacjami w Oberstdorfie). Morgenstern widzi, że w czołówce PŚ jest bardzo ciasno (Kubacki ma 470 pkt, za nim są Lanisek z 416 pkt, Kraft, który ma 377 pkt, Granerud mający 321 pkt i Żyła z dorobkiem 272 pkt) i doceniając formę kilku zawodników, nie wskazuje jednoznacznego faworyta niemiecko-austriackiej imprezy.

- Ale oczywiście Kubacki jest jednym z największych faworytów. Nie tylko dlatego, że już skacze bardzo dobrze. Również dlatego, że on już wygrał Turniej Czterech Skoczni, dzięki czemu nie będzie miał takiej presji jak ci, którzy go nie wygrali - uważa Morgenstern.

W kontekście Turnieju Czterech Skoczni Austriak zwraca też uwagę na Stocha. - Kamil to weteran i ktoś, na kogo zawsze musisz uważać, gdy przychodzą wielkie zawody. Widać, że on rośnie. Stoch ma doświadczenie, którego potrzeba - podkreśla Morgenstern.

Dobra robota Thurnbichlera

Były austriacki mistrz urodził się w 1986 roku, jest więc o trzy lata starszy od trenera naszej kadry Thomasa Thurnbichlera. "Morgi" karierę skończył już w 2014 roku i nie miał okazji popracować z Thurnbichlerem, bo ten szkolić austriackich skoczków w kadrze zaczął dopiero w 2021 roku jako asystent Andreasa Widhoelzla, a wcześniej prowadził juniorów.

Mimo to Morgenstern pozytywnie wypowiada się o warsztacie swojego rodaka. - Z tego, co już widziałem, czuję, że Thomas i jego zespół wykonują u was naprawdę dobrą robotę. Widać, że Thomas to młody trener z dużymi ambicjami. Dzięki temu on wnosi powiew świeżego powietrza do całej polskiej kadry - podsumowuje Morgenstern.

Więcej o:
Copyright © Agora SA