Gdzie trafi Arjen Robben? Dwa kierunki dla gwiazdy Bayernu Monachium

Arjen Robben, który wraz zakończeniem sezonu odejdzie z Bayernu Monachium, może wrócić do Holandii - poinformował Bild. Wiele wskazuje na to, że 34-latek zostanie piłkarzem PSV Eindhoven.

O końcu gry w Bayernie Monachium Arjen Robben poinformował w niedzielę. - To mój ostatni sezon. Odejdę stąd po 10 wspaniałych latach - powiedział zawodnik podczas spotkania z kibicami zrzeszonymi w fanklubie Bayernu. Chwilę wcześniej potwierdził to także Uli Hoeness, prezes klubu - poinformował serwis „Omnisport”.

W poniedziałek Bild-Zeitung poinformował, że w czerwcu 34-letni Holender może podpisać umowę z PSV Eindhoven. To klub, w którym Robben grał w latach 2002-2004, po czym trafił do Chelsea. PSV to obecny mistrz Holandii i aktualny lider Eredivisie. Drużyna Marka van Bommela ma 39 punktów i o dwa "oczka" wyprzedza drugi w tabeli Ajax Amsterdam.

Bild-Zeitung poinformował też, że Robben mógłby również rozważyć powrót do FC Groningen, do którego trafił jeszcze jako junior w 1996 roku, gdzie grał do przenosin do PSV. FC Groningen jest jednak dopiero na 16. miejscu w tabeli i gdyby tak zakończyło sezon, czekałyby go baraże o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sam Robben ma też czuć się jeszcze na siłach do grania na wyższym poziomie z europejskimi pucharami włącznie.

Bayern szuka następców Robbena

Robben trafił do Bayernu latem 2009 roku za 25 milionów euro z Realu Madryt. Błyskawicznie stał się gwiazdą zespołu i ulubieńcem trybun. Niemieckie media spekulują, że oprócz Robbena z Bayernem latem może pożegnać się też Franck Ribery oraz wielu innych piłkarzy. Władze klubu planują bowiem rewolucję, w lecie chcą znacząco wzmocnić zespół i nie zamierzają oszczędzać. "Sport Bild" informuje, że Bawarczycy na nowych piłkarzy chcą przeznaczyć 200 mln euro. A na liście życzeń Bayernu Monachium znajdują się m.in. Frenkie de Jong i Matthijs de Ligt z Ajaxu Amstedam, Nabil Fekir z Olympique Lyon, Florian Thauvin z Olympique Marsylia, Nicolas Pepe z Lille OSC i Ante Rebić i Luka Jović z Eintrachtu Frankfurt.

Więcej o: