Hat-trick warty prawie milion funtów. Wielka kasa dla Cristiano Ronaldo

Cristiano Ronaldo był absolutnym bohaterem Manchesteru United w sobotnim meczu Premier League przeciwko Norwich. Portugalczyk wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:0 i choć goście zdołali doprowadzić do wyrównania, popisał się pięknym strzałem z rzutu wolnego, dzięki któremu zapewnił wygraną gospodarzom 3:2. Bramki z Norwich były jego 19., 20. i 21. trafieniem w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach.

Afera dopingowa w Premier League. Aż 15 piłkarzy przyłapanych. Nawet amfetamina

Wielka premia dla Cristiano Ronaldo. A to jeszcze nie koniec

To bardzo istotna informacja z punktu widzenia kontraktu Portugalczyka w Manchesterze. Jak poinformował "The Sun", Ronaldo otrzyma premię w wysokości 750 tysięcy euro za osiągnięcie bariery 20 goli w sezonie. Mało tego – za każdą kolejną bramkę do końca sezonu będzie otrzymywał 100 tysięcy funtów. Oznacza to więc, że dzięki hat-trickowi z Norwich Ronaldo otrzymał dodatkowe 850 tysięcy funtów (ponad 4,75 miliona złotych).

Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl

Dodatkowo Manchester ma zamiar wypłacić milion funtów piłkarzowi, który zostanie najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie. Ta rywalizacja też jest już w zasadzie rozstrzygnięta. Nagrodę otrzyma Ronaldo, bo ma przewagę aż 12 goli nad drugim w zespole Bruno Fernandesem.

To nie koniec możliwych premii dla Portugalczyka. Do końca sezonu zostało jeszcze sześć spotkań. Ronaldo może więc strzelić jeszcze kilka goli i dzięki nagrodom jeszcze bardziej poprawić stan swojego konta. Kolejnym celem Ronaldo będzie dobicie do granicy 30 goli w sezonie. Za taki wynik otrzyma łącznie 2,75 miliona funtów.

Bednarek bohaterem, ale sam mówi o Forsterze. "Uratował nas, niesamowite"

Kibice Manchesteru United mocno liczą na dobrą formę Portugalczyka w końcówce sezonu, bo klub walczy o udział w europejskich pucharach. Aktualnie "Czerwone Diabły" zajmują piąte miejsce, co daje im prawo gry w Lidze Europy. Mają tylko trzy punkty straty do czwartego Tottenhamu, który na ten moment zajmuje lokatę premiowaną grą w Lidze Mistrzów. Manchester musi jednak mieć się na baczności, bo tuż za nim jest Arsenal, który ma tyle samo punktów. W sobotę 23 kwietnia obie drużyny spotkają się w Londynie w bezpośrednim meczu. Jednak wcześniej, bo 17 kwietnia Manchester czeka jeszcze trudniejsze zadanie – wyjazd na Anfield na mecz z wciąż walczącym o mistrzostwo Anglii Liverpoolem.