Southampton z Janem Bednarkiem w składzie długo stawiał opór Liverpoolowi na Anfield. Do przerwy było 0:0, ale ekipa Jana Bednarka miała dwie doskonałe sytuacje w pierwszej połowie, które zmarnował Danny Ings, najlepszy snajper Świętych w lidze angielskiej z 14 golami na koncie.
Po przerwie Liverpool nie pozostawił żadnych złudzeń ekipie Ralhpa Hasenhuettla. Najpierw trafienie Alex Oxlade-Chamberlain, później Jordana Hendersona i dwa Mohameda Salaha pozwoliły gospodarzom wygrać pewnie 4:0. Dzięki temu Egipcjanin zdobył już więcej goli dla The Reds (70 w 96) niż Luis Suarez (69 w 110), który grał w Liverpoolu w 2011-14.
Po tej wygranej drużyna Juergena Kloppa ma na koncie 73 punkty na 75 możliwych i aż o 21 wyprzedza, drugi Manchester City (gra w niedzielę z Tottenhamem o 17:30).
Dużo emocji było w starciu West Ham - Brighton. Gospodarze prowadzili już 3:1 po 57 minutach gry po bramce Issy Diopa i dwóch Roberta Snodgrassa, ale mimo tego nie zdołali pokonać ekipy prowadzonej Grahama Pottera. Gole Pascala Grossa i Glena Murray zapewniły gościom remis 3:3. W bramce gospodarzy cały mecz zagrał Łukasz Fabiański.
W ostatnim sobotnim spotkaniu Manchester United po raz kolejny zawiódł swoich sympatyków zasiadających na Old Trafford. Po bezbarwnym spotkaniu zremisował z Wolves 0:0.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl