• Link został skopiowany

Szalone dwie minuty w Ekstraklasie! To przesądziło o wszystkim

Widzew Łódź przegrał 1:2 z Motorem Lublin w 29. kolejce Ekstraklasy. W pierwszej połowie padła tylko jedna bramka, za to dwa kolejne trafienia dzieliły tylko dwie minuty. Dzięki temu zwycięstwu lublinianie są bardzo blisko ligowej czołówki, a łodzianie po udanym początku Zeljko Sopicia znów zawiedli.
Piotr Ceglarz zdobywa bramkę w meczu Widzew Łódź - Motor Lublin
zrzut ekranu z https://x.com/CANALPLUS_SPORT/status/1913641454171234811

Widzew Łódź wygrał dwa pierwsze mecze pod wodzą trenera Zeljko Sopicia, po czym poniósł porażkę z Koroną Kielce (2:1). W 29. kolejce Ekstraklasy łodzianie chcieli wrócić na właściwe tory w domowym starciu z Motorem Lublin, który z pięciu poprzednich spotkań wygrał jedno (do tego dwa remisy).

Zobacz wideo Jakub Kosecki: Ja się już nie nadaję na poważną piłkę Wybierz serwis

Widzew Łódź znów przegrywa w Ekstraklasie. Górą Motor Lublin

Po nieco ponad kwadransie w ekwilibrystyczny sposób bramce Widzewa chciał zagrozić Mbaye Jacques Ndiaye, lecz jego strzał przewrotką był niecelny. Gospodarze odpowiedzieli akcją Frana Alvareza i Kamila Cybulskiego, zakończoną trafieniem tego drugiego w słupek (wydaje się, że tor lotu piłki zmienił Filip Wójcik).

Tuż przed przerwą znów błysnął Ndiaye. Po podaniu Sergiego Sampera znalazł się on w polu karnym, gdzie został sfaulowany przez Samuela Kozlovsky'ego. Arbiter Jarosław Przybył podyktował "jedenastkę", a na gola zmienił ją Bartosz Wolski. Do przerwy wynik się nie zmienił.

Dwie minuty i dwa gole w meczu Widzew Łódź - Motor Lublin

Na początku drugiej połowy Kozlovsky mógł odkupić winy, jednak po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego uderzył nad bramką Motoru. Chwilę później kapitalną akcję przeprowadził Cybulski, który przyjął piłkę i uderzył z półobrotu pod poprzeczkę, jednak sędziowie dopatrzyli się spalonego.

Zobacz też: To była 78. minuta. Dramat Lewandowskiego. Fatalne obrazki

W 70. minucie stały fragment gry, tym razem rzut wolny, pozwolił Widzewowi zaskoczyć lublinian. Po dośrodkowaniu rezerwowego Sebastiana Kerka piłka odbijała się od głów graczy Motoru, a do własnej bramki wbił ją Arkadiusz Najemski.

Na odpowiedź gości nie trzeba było długo czekać. Dwie minuty później akcję przeprowadzili dwaj rezerwowi - Mathieu Scalet dograł do Piotra Ceglarza, który ograł w polu karnym Petera Therkildsena, a następnie strzałem po ziemi w kierunku dalszego słupka dał Motorowi prowadzenie. - Zrobił to fenomenalnie - zachwycał się komentator Canal+Sport. Później łodzianie próbowali zmienić wynik, lecz nie stworzyli nawet groźnych sytuacji i ponieśli porażkę.

29. kolejka Ekstraklasy: Widzew Łódź - Motor Lublin 1:2

  • gol: Arkadiusz Najemski 70' (sam.) - Bartosz Wolski 43' (k.), Piotr Ceglarz 72'

Po tym meczu Widzew ma 36 pkt i zajmuje 12. pozycję tabeli, natomiast Motor z dorobkiem 43 pkt jest szósty. W 30. kolejce Ekstraklasy łodzianie zagrają z Górnikiem Zabrze (27 kwietnia), a lublinianie z Cracovią (26 kwietnia).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: