Przypomnijmy: w sobotnim meczu 18. kolejki ekstraklasy Raków Częstochowa zremisował 1:1 z Wartą Poznań. Wynik spotkania w 26. minucie otworzył Jan Grzesik, który uciekł obrońcom Rakowa i pewnym strzałem pokonał Vladana Kovacevicia. Dla drużyny Marka Papuszna gola głową strzelił Startos Svarnas. Warto jednak pamiętać, że od 31. minuty częstochowianie grali w osłabieniu.
Czerwoną kartką został ukarany Fran Tudor, który pisząc wprost: stracił na chwilę rozum. Pomocnik Rakowa wdał się w przepychankę przy linii bocznej z Miłoszem Szczepańskim. W pewnym momencie Chorwat obrócił się i uderzył łokciem w głowę rywala. Sędzia Łukasz Kuźma nie widział tej sytuacji dobrze, ale po konsultacji z VAR wyrzucił z boiska Tudora.
Tudor srogo ukarany
Komisja Ligi wymierzyła karę zawieszenia na trzy mecze PKO BP Ekstraklasy oraz karę finansową w wysokości 7000 zł Tudorowi za sobotni incydent. To oznacza, że opuści spotkania z:
- Piastem Gliwice (sobota)
- Stalą Mielec (10 luty)
- Górnikiem Zabrze (18 luty)
Komisja Ligi ukarała też Konstantinosa Triantafyllopoulosa z Pogoni Szczecin na dwa mecze. Widzew Łódź wyrównał w 98. minucie meczu na 3:3 po karnym Martina Kreuzrieglera, a kilka sekund po wznowieniu gry ze środka sędzia Daniel Stefański zakończył mecz. Goście mieli pretensje do arbitra o podyktowanie jedenastki, a najbardziej przesadził Grek, który podbiegł do arbitra i pokazał mu gest Kozakiewicza.
Ale wróćmy do Częstochowy. Raków utrzymuje się pozycji lidera. Piłkarze Papszuna mają na koncie 42 punkty i wyprzedzają o siedem "oczek" Legię Warszawa, która pokonała w niedzielę 3:2 Koronę Kielce. Stołeczna drużyna ma 35 punktów. Szczegółową tabelę można zobaczyć poniżej.
W kolejnym spotkaniu Raków zmierzy się z Piastem Gliwice.
