Lech szuka piłkarzy na "Tinderze". Chce wydać kilka milionów euro

Lech Poznań chce latem dokonać transferów za łączną kwotę trzech milionów euro. Klubowi dyrektorzy będą szukać piłkarzy poprzez stronę TransferRoom, która jest piłkarskim odpowiednikiem Tindera - informuje portal weszło.com.

Lech Poznań ma za sobą słaby sezon w rozgrywkach Ekstraklasy. Drużyna prowadzona przez Macieja Skorżę finalnie zajęła 11. miejsce w tabeli z 37 punktami i nie spełniła oczekiwań zarządu, ale też kibiców. – Jestem bardzo rozczarowany i wkurzony tym, co się wydarzyło. Najbardziej irytuje mnie nie fakt przegranej, ale sposób, w jaki wiele razy ulegaliśmy. To było upokarzające, a porażki były frajerskie – grzmiał w rozmowie z WP SportowymiFaktami prezes klubu, Piotr Rutkowski.

Zobacz wideo Tak słabego sportowo Lecha kibice dawno nie widzieli [Naszym Okiem]

Media: Lech Poznań chce kupić czterech piłkarzy. Będzie ich szukać na piłkarskim odpowiedniku Tindera

Jak podaje portal weszło.com, Lech Poznań poszukuje piłkarzy na cztery pozycje. Mowa o lewym obrońcy, prawym obrońcy, skrzydłowym oraz ofensywnym pomocniku. Na graczy z formacji defensywnej klub może wydać po pół miliona euro, natomiast na pomocników przewidziane są łącznie dwa miliony euro. Każdy z nowych zawodników mógłby liczyć na pensję w wysokości 250 tysięcy euro rocznie.

Lech ma szukać piłkarzy na platformie TransferRoom, która jest piłkarskim odpowiednikiem Tindera. Tam w kilka sekund można wyrazić zainteresowanie piłkarzem i znaleźć interesujący nas profil w przeciągu zaledwie kilku kliknięć. Na stronie możemy przeczytać, że jej działanie polecają m.in. dyrektorzy sportowy Romy oraz Slavii Praga - Tiago Pinto i Jiri Bilek. – Dokonałem przynajmniej pięciu transferów z pomocą tej platformy – mówi Pinto.

Weszło.com dodaje, że Lech pozostaje zainteresowany Makaną Baku, który w zeszłym sezonie przebywał na wypożyczeniu w Warcie Poznań. Holstein Kiel oczekuje ponad miliona euro za skrzydłowego, co może znacznie odstraszyć Kolejorza. Jak dotąd Lech informował wyłącznie o transferach wychodzących: Tymoteusz Puchacz odszedł do Unionu Berlin za 3,5 miliona euro, a z końcem czerwca drużynę opuszcza Tomasz Dejewski, Nika Kaczarawa oraz Wasyl Kraweć.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.