- Nie będzie łatwo, w tej grupie jakikolwiek mecz na wyjeździe będzie ciężki. Wszystkie zespoły są niebezpieczne i widzą szansę i cieszą się, że trafili z 1. koszyka na Polskę. Trzeba powiedzieć jasno, że można było wylosować dużo gorzej, ale i dużo łatwiej - powiedział Zbigniew Boniek o losowaniu el. Euro 2020 i szansach reprezentacji Polski.
- Mecze wygrywa się na boisku. Hamowałem optymizm po losowaniu MŚ 2018, gdy trafiliśmy na Kolumbię, Japonię i Senegal. To nasz największy problem. Czasami myślimy, że będzie łatwo, a w sporcie nigdy nie jest łatwo. Jesteśmy na papierze faworytem tej grupy, ale to nie znaczy, że wygramy wszystkie mecze. Wszyscy musimy walczyć o to, by wygrać. Faworyci bardzo często przegrywają.
- Wszyscy chcieli grać z Polską w 1. koszyku. Najlepiej z pokorą, w ciszy wyjść na boisko i pokonać wszystkich jeden, dwa, trzy do zera. Wszystkie drużyny są w naszym zasięgu. Ale one myślą, że to Polska jest w ich zasięgu. Łotwa pokazała nam, gdy ja byłem trenerem. Do dziś wydaje mi się, że to był mecz Łotwy z trenerem, bo piłkarzy nie było na boisku. Jako prezes powiedziałem, że chciałbym zawieźć was co dwa lata na wielką imprezę. Tak było na Euro 2016 i MŚ 2018. Do każdej drużyny trzeba podejść z maksymalną koncentracją. Po meczu z Senegalem nauczyliśmy się, że mądry Polak po szkodzie - powiedział Boniek. Początek eliminacji Euro 2020 w marcu 2019 roku, zakończą się w listopadzie. Baraże odbędą się w marcu 2020 roku.