Jakub Moder udanie rozpoczął pobyt w Feyenoordzie Rotterdam, z którym awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jednak wyniki w Eredivisie pozostawiają sporo do życzenia, przez co sytuacja w klubie nie jest spokojna.
Kilkanaście dni temu zwolniony został Brian Priske, a zespół tymczasowo przejął Pascal Bosschaart, architekt sukcesu w LM (w międzyczasie bezbramkowo zremisował z NAC Breda w lidze). Jednak niedawno informowano o zaawansowanych negocjacjach z legendą holenderskiej piłki, mającą objąć rotterdamczyków.
Jak poinformował dziennikarz Fabrizio Romano, w piątek Robin van Persie oficjalnie zostanie ogłoszony trenerem Feyenoordu i podpisze kontrakt do końca czerwca 2027 r. Będzie to dla niego powrót do klubu, w którym zaczynał i kończył bogatą piłkarską karierę (grał tam w latach 2001-2004 oraz 2018-19). Zdobył z nim Puchar UEFA (2001/02), Puchar Holandii (2017/18) oraz krajowy Superpuchar (2019). Jest też legendą całej holenderskiej piłki, 102-krotnym reprezentantem kraju (z 50 golami jest najlepszym strzelcem w historii kadry) i srebrnym oraz brązowym medalistą mistrzostw świata.
Zobacz też: A jednak. Hiszpanie wydali wyrok ws. Szczęsnego. Nie mogło być inaczej
Po zakończeniu kariery van Persie został w Feyenoordzie jako trener napastników, a następnie pracował w akademii i był członkiem sztabu szkoleniowego Arne Slota (w sezonie 2022/23 świętował mistrzostwo Holandii). W lipcu 2024 r. opuścił Rotterdam, by objąć Heerenveen, drużynę Pawła Bochniewicza. Poprowadził ją w 26 meczach (dziewięć zwycięstw, sześć remisów, 11 porażek), a w Feyenoordzie uznali, że tyle wystarczy mu do podjęcia się znacznie większego wyzwania.
W lidze rotterdamczycy zajmują czwarte miejsce. O ile mają szanse na podium (do trzeciego Utrechtu tracą 3 pkt przy jednym meczu rozegranym mniej), o tyle trudno im będzie dopaść drugie PSV (52 pkt) i pierwszy Ajax Amsterdam (54 pkt, jeden mecz rozegrany mniej). W piątek Feyenoord pozna też rywala w 1/8 finału LM - tam może wylosować kolejną drużynę z Mediolanu, czyli Inter. Albo Arsenal, co dla van Persie'ego byłoby sentymentalnym powrotem (grał tam w latach 2004-2012).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!