Cristiano Ronaldo nie stroni od luksusu, wszak od lat nie narzeka na brak pieniędzy. Tym razem wcale nie musiał ich wydawać. Firma produkująca zegarki Jacob&Co właśnie zadebiutowała na rynku w Arabii Saudyjskiej, a Portugalczyk stał się jej ambasadorem. Mógł więc liczyć na hojny prezent.
Portugalczyk otrzymał niesamowity zegarek. Na pierwszy rzut oka uwagę przykuwa jego jaskrawozielona opaska, ale po chwili łatwo dostrzec, że nie ona jest tutaj najważniejsza. Na czarnej tarczy znajduje się bowiem złota podobizna Ronaldo, wielka piłka, a także autograf piłkarza i słynne inicjały CR7. Gdy go odwrócimy, zobaczymy jeszcze jeden wizerunek zawodnika Al-Nassr. Tym razem wykonującego swoją doskonale znaną cieszynkę, kiedy to skacze, rozkłada ręce i krzyczy: "Siu!".
Zegarek sprezentował piłkarzowi założyciel i prezes firmy Jacob&Co Jacob Arabo w trakcie otwarcia swojego butiku w stolicy Arabii Saudyjskiej - Rijadzie. Już niedługo w sprzedaży pojawi się cała kolekcja poświęcona genialnemu Portugalczykowi, przedstawiające jego najważniejsze momenty w karierze. Model, który otrzymał Ronaldo nosi nazwę Heart of CR7 Baguette i wart jest bagatela 117 tys. dolarów (ok. 486 720 zł). Cenę z pewnością podbija obecność 26 diamentów wokół tarczy zegarka.
W wyjątkowy sposób swoje dzieło opisał także jego producent, prezentując go na Instagramie. - Oddaj się urokowi ponadczasowego wyrafinowania i niezachwianemu duchowi Cristiano. Zegarek Heart of CR7 łączy wyrafinowany design z niezrównaną precyzją, oddając esencję prawdziwej ikony. Noś to arcydzieło zegarmistrzowskie, aby liczyła się każda sekunda - możemy przeczytać.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Nie będzie to jednak najdroższy z czasomierzy z tej serii. Model The Flight of CR7 Baguette, przedstawiający niesamowity strzał głową Ronaldo z meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem United z 2013 r., ma kosztować aż 145 tys. dolarów. Również on będzie miał na odwrocie słynną cieszynkę. Wciąż najcenniejszy w kolekcji Ronaldo pozostaje jednak zegarek Francka Mullera za 1,6 miliona funtów z 474 białymi diamentami.