Thierry Henry blisko nowego klubu! W AS Monaco jego praca skończyła się katastrofą

Thierry Henry niebawem może zostać nowym trenerem Anderlechtu - informuje gazeta "Het Laatste Nieuws". Francuz ostatnio prowadził AS Monaco, ale jego praca w drużynie z księstwa okazała się katastrofą.
Zobacz wideo

20 meczów i aż 11 porażek. Thierry Henry nie tyle potknął się o swoją pierwszą pracą w roli trenera, co z impetem przewrócił. Były reprezentant Francji od października do stycznia prowadził AS Monaco, ale "prowadził" to za dużo powiedziane, bo zespół z księstwa grał pod jego wodzą fatalnie. Mimo to Henry za trzy miesiące pracy miał dostać aż 25 mln euro.

Thierry Henry w Anderlechcie?

Były asystent selekcjonera reprezentacji Belgii niebawem może jednak otrzymać kolejną szansę pracy w roli pierwszego szkoleniowca. Jego zatrudnieniem interesują się bowiem szefowie New York Red Bulls, a także Anderlechtu. Henry miał już nawet ustalić warunki kontraktu z zespołem z MLS, ale w ostatniej chwili w walkę o jego zatrudnienie włączyli się Belgowie, którzy niedawno zwolnili Freda Ruttena. Holender prowadził Anderlecht zaledwie w 13 meczach, ale drużyna spod Brukseli grała w nich bardzo słabo, kończąc sezon zasadniczy na czwartym miejscu. W rundzie finałowej jest jednak jeszcze gorzej, bo prowadzeni tymczasowo przez Karima Belhocina piłkarze Anderlechtu na cztery rozegrane mecze, przegrali aż trzy, przez co ich strata do pierwszego w tabeli KRC Genk wynosi już 12 punktów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.