Jarl Magnus Riiber jest niekwestionowaną gwiazdą kombinacji norweskiej. Choć ma dopiero 24 lata, trzy razy zdobył Kryształową Kulę, a do tego czterokrotnie sięgał po medale mistrzostw świata. Na liście sukcesów brakowało mu jedynie tak naprawdę złotego medalu olimpijskiego.
Norweg słusznie był wymieniany w gronie głównych kandydatów do triumfu na igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Riiber jest aktualnie wiceliderem Pucharu Świata, ale na początku roku przegapił kilka konkursów w celu jak najlepszego przygotowania się do olimpijskiej rywalizacji. Sporo wskazuje na to, że jego marzenia mogą się nie ziścić.
Po czwartkowych testach 24-latek dowiedział się, że jest zakażony koronawirusem. Pozytywne wyniki dał zarówno test, jak i próbka kontrolna. Jeszcze przed wylotem do stolicy Chin Riiber był oznaczony jako bliski kontakt osoby zakażonej. Czwartkowe testy potwierdziły zatem najgorszy scenariusz.
Riiber ma jednak jeszcze szansę na start. Pierwszy z konkursów w kombinacji norweskiej odbędzie się 9 lutego. Aby zakończyć okres izolacji przez dwa dni z rzędu należy uzyskać negatywne wyniki testu. Aby udział w zawodach był zatem możliwy, pierwszy z negatywów powinien wyjść 7 lutego. Drugi z indywidualnych konkursów planowany jest na 15 lutego, a dwa dni później odbędzie się rywalizacja drużynowa.
Norweski komitet olimpijski w specjalnym oświadczeniu poinformował, że z rywalizacji może zostać wykluczonych sześciu kolejnych sportowców. To Ingrid Tandrevold, Johannes Boe, Marte Olsbu Roeiseland, Johanne Killi, Anna Odine Stroem i Joergen Graabak. Cała szóstka została określona jako bliskie kontakty.