- Rozmawiałem z Furym i mu pogratulowałem. Czapki z głów przed Tysonem. Myliłem się. Udowodnił, że się myliłem, kiedy walczył z Kliczką, a teraz znowu to zrobił w pojedynku z Wilderem. To, co zrobił, jest niesamowite - oznajmi szef stajni Matchroom Boxing.
- Nadal uważam jednak, że Joshua jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem wagi ciężkiej na świecie. Sądzę, że znokautowałby i Wildera, i Fury'ego, ale może znowu się mylę. Nastały w każdym razie wspaniałe czasy dla wagi ciężkiej - dodał.
Hearn prowadzi już rozmowy z obozem Wildera w sprawie walki unifikacyjnej z Joshuą, do której mogłoby dojść 13 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie. Szczegółów negocjacji jednak nie zdradza.
- Nie będę mówić o negocjacjach, które toczą się w tej chwili, bo kiedy to zrobiłem ostatnim razem, obróciło się to przeciwko mnie. Będę siedzieć cicho, mieć buzię na kłódkę i próbować doprowadzić do pojedynku o niekwestionowane mistrzostwo wagi ciężkiej. Taki zawsze był priorytet - stwierdził Hearn.