Fot. Instagram
Magazyn Forbes (a oni się chyba znają na pieniądzach) opublikował listę najlepiej opłacanych sportsmenek świata, w sezonie 2014/15. Analitycy magazynu wzięli pod uwagę zarówno nagrody finansowe (czyli pieniądze zarobione sportem), jak i kontakty reklamowe. Jak się pewnie domyślacie, to własnie z tych drugich bierze się często większa część majątku sportsmenek.
Fot. Instagram
W zestawieniu dominują tenisistki, a otwiera je: Maria Szarapowa. Otwiera je 11 raz z rzędu, co oznacza, że od 11 lat jest najlepiej zarabiającą sportsmenką świata - pomiędzy czerwcem 2014 a czerwcem 2015 zarobiła prawie 30 milionów dolarów! 6,7 mln to pieniądze zarobione na korcie, reszta - kontrakty reklamowe. Szarapowa jest "twarzą" Nike'a i Heada - to jej najwięksi sponsorzy, reklamuje także kosmetyki Avon, wodę Evian, samochody Porsche i zegarki Tag Heuer. Ma także własną markę cukierków - Sugarpova.
Fot. materiały promocyjne
PAVEL GOLOVKIN/AP
Gablotkę z trofeami Serena Williams ma niewątpliwie większą od Szarapowej, ale za to konto w banku mniejsze i to o ponad pięć milionów dolarów. Zarobiła wprawdzie dużo więcej na korcie (no cóż, wygrała cztery szlemy z rzędu) i jest bez wątpienia jedną z najlepszych tenisistek w historii kobiecego tenisa, ale reklamodawcy nie "wykorzystują" jej tak chętnie jak Szarapowej. Zdaniem analityków Forbesa to kwestia koloru skóry, nie tak klasycznej, jak w przypadku Szarapowej czy Ivanović, yrody i wybuchowego temperamentu Sereny.
instagram.com/serenawilliams/
No ale nie jest przecież aż tak źle, Williams ma podpisane kontrakty m. in. z Pepsi i Gatorade.
instagram.com/serenawilliams/
MICHAEL PROBST/AP
Caroline Woźniacki, czy też, po naszemu, Karolina Woźniacka zarobiła w zeszłym roku ponad 14 miilonów dolarów. Była liderka rankingu WTA aż 11 "wymachała" rakietą, resztę przyniosły kontrakty reklamowe z Lavazzą i Godivą - firmą produkującą czekoladę, która zaproponowała jej kontrakt po tym, jak Dunka wyznała w wywiadzie, że czekoladę mogłaby reklamować nawet za darmo.
Fot. BRIAN BLANCO REUTERS
Startująca w zawodach samochodowych Danica Patrick to najlepiej zarabiająca nie-tenisistka w zestawieniu. Głównym sponsorem zawodniczki Nascar jest firma GoDaddy, która ogłosiła jednak, że wycofuje się ze sponsoringu w 2016 roku.
ANDREW BOYERS/REUTERS
Ana Ivanović ma za sobą najlepszy sezon od 2008 roku, co odbiło się wyraźnie w jej zarobkach, na które składają się nagrody z turniejów WTA i lukratywnych kontrakt z Adidasem.
Fot. Sang Tan
Wygrana Wimbledonu w 2014 roku poprawiła zarobki czeskiej tenisistki, która i tak, od kilku lat, jest najbogatszą czeską sportsmenką. Poza kortem zarabia m. in. reklamując BMW, będąc twarzą Nike'a i Wilsona oraz zegarków Ritmo Mundo.
Facebook.com
GEOFF BURKE
Simona Halep pnie się w górę rankingu WTA, więc i jej zarobki pną się w górę. Na korcie wygrała ponad pięć milionów dolarów, resztę dołożyła kontraktami z Adidasem, Wilsonem i kilkoma firmami z Rumunii.
instagram.com/rondarousey/
Ronda Rousey ma na koncie brązowy medal olimpijski w judo, ale prawdziwe pieniądze zarabia występując w zawodach MMA, filmach (tak, tak) i na okładkach magazynów ilustrowanych (na przykład Sports Illustrated), oraz reklamując Reeboka, Metro PCS słuchawki Monster i wiele innych rzeczy.
instagram.com/rondarousey/
Mogliście nie słyszeć o Stacy Lewis, a to jedna z najlepszych golfistek świata, która za pomocą kija i piłeczki zarobiła w zeszłym roku 2,4 mln dolarów, a kolejne cztery dołożyła na kontraktach reklamowych z firmami, o których także mogliście nie słyszeć, takimi jak: Mizuno, KPMG, Marathon Petroleum, PureSilk, Antigua apparel, Omega, Manulife, Bridgestone and Footjoy.
JOHN E. SOKOLOWSKI
I jeeest, wreszcie! Nasza Iśka! Na ostatnim miejscu, ale kaman, kto z Was nie chciałby być na ostatnim miejscu dziesiątki najlepiej zarabiających sportsmenek świata? No właśnie. Radwańska, przez ostatni rok, zarobiła na korcie dwa miliony dolarów, a kolejne cztery na kontraktach reklamowych z firmami Lotto (jej piękne sukienki), Babolat i Lexus, a także kilkoma innymi.
http://www.lexus-polska.pl/