Parma to wielka i uznana marka we włoskim futbolu. W latach 90-tych, jeden z najlepszych zespołów w tamtejszej piłce. 3-krotny zdobywca Pucharu Włoch (1992, 1998, 1999), 2-krotny zwycięzca Pucharu UEFA (1995 i 1999) czy wygrany Pucharu Zdobywców Pucharów w 1993 roku. Rok 1999 był jednym z najlepszych w historii klubu. Zdobyli praktycznie wszystko co tylko dało się wygrać. Do pełnego sukcesu zabrakło jedynie wygrania scudetto. W Serie A zajęli dopiero 4. miejsce, ze stratą 15 punktów do AC Milan, czyli ówczesnego mistrza Włoch.
W swojej historii Parma wykreowała wiele gwiazd i legend piłki nożnej: Fabio Cannavaro, Enrico Chiesa, Hernan Crespo, Gianfranco Zola czy Gianluigi Buffon. To tylko kilka z najważniejszych nazwisk, które stanowiły o sile klubu w latach 90-tych i na przełomie wieku.
Kolejne lata nie były już tak udane dla zespołu. W 2007/2008 klub spadł z Serie A, jednak po roku powrócili do najwyższej klasy rozgrywkowej. Początek obecnej dekady to coraz mocniej dające się we znaki problemy finansowe klubu. W sezonie 2013/2014 zajęli 6. miejsce w Serie A, które dawało prawo gry w europejskich pucharach, jednak w wyniku rzekomych niespłaconych w terminie zaległości finansowych, klub został wykluczony z tych rozgrywek.
Problemy nawarstwiły się sezonie 2014/2015. W klubie brakowało na wszystko, nawet na podstawowe opłaty np. za energię elektryczną. Efektem tego była decyzja sądu z 19 marca 2015 roku o ogłoszeniu bankructwa Parmy.
Jego efektem była karna degradacja i klub wracał na nowo do życia od Serie D.
Od tego czasu klub sukcesywnie Parma pięła się do góry, rok w rok zaliczając kolejne awanse. W 2017 roku rozpoczęli zmagania na zapleczu włoskiej ekstraklasy i do końca musieli walczyć o prawo gry w następnym sezonie z Serie A. W ostatniej kolejce Parma grała na wyjeździe ze Spezią, a wicelider tabeli Frosinone u siebie z Foggią. Zespół Roberto D'Aversy wykonał zadanie i wygrał swoje spotkanie, ale do pełni szczęścia brakowało jeszcze straty punktów przez Frosinone.
Foggia stanęła na wysokości zadania i walczyła do końca o korzystny wynik. I ten przyszedł w 89. minucie. Roberto Floriano zdobył bramkę, która uszczęśliwiła kibiców Foggii oraz Parmy. Dzięki temu golowi Parma w ostatnich minutach sezonu awansowała na 2. miejsce i mogła cieszyć się z bezpośredniego awansu do Serie A.
- Mam ogromną satysfakcję z tego co osiągnęliśmy, ponieważ nikt nie przypuszczał, że możemy wrócić do Serie A w tak krótkim czasie. Na chwilę obecną cieszymy się z awansu, tak samo mocno, jak gorsze momenty umacniały nas. Jeżeli spojrzymy się w statystyki, zakończyliśmy sezon z najlepszą defensywą i myślę, że cały zespół był bardzo solidny w tym sezonie - powiedział po awansie do włoskiej ekstraklasy Roberto D'Aversa, trener Parmy.