Szczęsny formalnie jest zawodnikiem Arsenalu, ale ostatnie dwa lata spędził na wypożyczeniu w Romie. W minionym sezonie aż czternastokrotnie schodził z boiska bez wpuszczonego gola, nikt w Serie A nie miał lepszego bilansu!
Mimo to, Roma nie zamierza zapłacić 15 mln euro, jakie żąda za niego Arsenal. Taka kwota miała nie być jednak żadnym problemem dla Juventusu.
Ale "Tuttosport" donosi, że do transferu cały czas nie doszło z powodów finansowych. Juve jest niezadowolone z wyceny piłkarza, któremu za rok wygasa kontrakt. Ich oferta opiewa na zaledwie 8 mln euro. Takiej Arsenal nie przyjmie, więc negocjacje wciąż będą trwały.
Jeśli Polak ostatecznie trafi do Turynu, to zostanie zmiennikiem Gianluigiego Buffona. Dopiero w kolejnym sezonie miałby zostać pierwszym bramkarzem.