Reprezentacja. Polska - Irlandia. Tuż przed meczem Brzęczek poprosił piłkarzy o... dyskrecję

Ogłaszając skład na mecz z Irlandią selekcjoner Jerzy Brzęczek poprosił piłkarzy o dyskrecję. Sztab szkoleniowy reprezentacji chce we Wrocławiu zaskoczyć trenera Martina O'Neilla. Wcześniej doszło do nieoczekiwanego spotkania Polaków i Irlandczyków w... parku.

Czy Jakub Błaszczykowski rozegra swoje 102. spotkanie w reprezentacji Polski? Czy Robert Lewandowski pojawi się na boisku w biało-czerwonej koszulce po raz setny? Czy Krzysztof Piątek zadebiutuje w kadrze, podobnie jak Damian Kądzior i Adam Dźwigała? Odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero tuż przed meczem z Irlandią. Na odprawie, która odbyła się o godz. 14 w hotelu Radisson Blu, selekcjoner Jerzy Brzęczek najpierw ogłosił skład, który we Wrocławiu wybiegnie na murawę a następnie poprosił piłkarzy o dyskrecję i nieujawnianie mediom jego decyzji. Wszystko po to, aby o godz. 20.45 zaskoczyć graczy Martina O’Neilla.

Znaki zapytania

Pewne są dwie kwestie: w bramce stanie Wojciech Szczęsny i zobaczymy piłkarzy, którzy w Bolonii nie wybiegli w podstawowym składzie. Jeszcze wczoraj wieczorem nie brakowało pytań. Nie wiadomo było na przykład czy Brzęczek zdecyduje się na wpuszczenie na boisko Piotra Zielińskiego, któremu od kilku dni dokucza ból w stawie skokowym. Albo czy zagra Robert Lewandowski, który według płynących ze sztabu nieoficjalnych informacji mecz z Irlandią ma rozpocząć na ławce rezerwowych. To wiązałoby się natomiast z wyczekiwanym debiutem Krzysztofa Piątka. Na poznanie decyzji selekcjonera musimy jednak poczekać.

Nieoczekiwane spotkanie w parku

Kadrowicze poza odprawą mają za sobą także spacer po sąsiadującym z Radissonem parku w którym natknęli się na… reprezentację Irlandii. Mieszkający nieopodal rywale także wybrali się na przechadzkę wśród drzew i to w tym samym czasie. Żeby było zabawniej, obie drużyny dosłownie minęły się, ale skończyło się tylko na powściągliwych pozdrowieniach.

Sympatycznie nie będzie także na boisku na którym – co zapowiedzieli obaj selekcjonerzy – nie zabraknie walki i agresji. Mecz z Irlandią we Wrocławiu rozpocznie się o godz. 20.45.

***

Reprezentacja Polski. Arkadiusz Reca, czyli dyskretny bohater i nadzieja na przyszłość

Polska - Irlandia. Afera u naszych rywali. Keane do swego piłkarza: ty kut***e. Komentatorzy chcą, by upuścił sztab

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.