Od Cristiano Ronaldo po Shkelzena Gashiego - zobacz najlepszych strzelców sezonu 2013/14

W tym roku większość lig europejskich skończyło się wcześniej niż zazwyczaj w związku z mistrzostwami świata, jakie rozegrane zostaną w Brazylii. To dobra okazja by zobaczyć, jacy piłkarze zostali królami strzelców w 15 czołowych ligach według rankingu krajowego UEFA, wyłączając Czechy i Ukrainę, gdzie do rozegrania pozostały dwie kolejki. Na tej liście znajdują się zarówno największe gwiazdy światowego futbolu, jak i gracze nieznani szerszej publiczności.

Hiszpania - Cristiano Ronaldo (Real Madryt, 31 goli)

W tym sezonie zarówno Portugalczyk jak i Leo Messi znacznie obniżyli loty. W poprzednich latach do zdobycia korony potrzebne było 46, 50 czy 40 bramek. 31 goli CR7 to najniższy wynik od sezonu 2007/08, gdy Dani Guiza zdobył ich o 4 mniej.

Trudno jednak było dorównać rekordom z ostatnich lat. Bramki Cristiano Ronaldo przyniosły Realowi zaledwie 3. miejsce (Portugalczyk odpowiada za 30% wszystkich trafień), lecz to wystarczyło do tego, by wraz z Luisem Suarezem sięgnąć po Złotego Buta dla najlepszego strzelca w Europie. Co ciekawe, reprezentant Primera Division sięga po to wyróżnienie już szósty sezon z rzędu!

Kolejne miejsca: Leo Messi (FC Barcelona, 28 goli), Diego Costa (Atletico Madryt, 27 goli)

Anglia - Luis Suarez (Liverpool, 31 goli)

W początkowych miesiącach sezonu 2013/14 wydawało się, że Urugwajczyk pobije rekord Andy'ego Cole'a i Alana Shearera - obaj zdobyli po 34 bramki. Suarez pauzował w pięciu pierwszych kolejkach, lecz już przed świętami zdołał zdobyć 19 goli! Jego popisem był mecz z Norwich, gdy czterokrotnie pokonywał bramkarza gości, oprócz tego zgromadził jeszcze dwa hat-tricki - z West Bromwich Albion i Cardiff.

Potem jednak nieco wyhamował, a w ośmiu ostatnich spotkaniach tego sezonu zdobył "tylko" trzy bramki. To nie wystarczyło Liverpoolowi do zdobycia mistrzostwa, lecz ?The Reds? mogą być zadowoleni z drugiego miejsca, które przed sezonem zapewne wzięliby w ciemno.

Kolejne miejsca: Daniel Sturridge (Liverpool, 21 goli), Yaya Toure (Manchester City, 20 goli)

Niemcy - Robert Lewandowski (20 goli)

O Polaku napisano niemal wszystko. Praktycznie od początku sezonu wiadomo było, że odejdzie z Borussii Dortmund do Bayernu Monachium, lecz Lewandowski całe zamieszanie z transferem zostawił gdzieś z boku. 20 zdobytych bramek to dowód jego profesjonalizmu, a ta ostatnia - zdobyta z rzutu wolnego - pokazuje, że nadal nie przestał się rozwijać.

Dzięki tym golom Borussia dosyć spokojnie zapewniła sobie wicemistrzostwo i grę w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Obecnie trwają poszukiwania jego następcy.

Kolejne miejsca: Mario Mandżukić (Bayern Monachium, 18 goli), Josip Drmić (Nurnberg, 17 goli)

Włochy - Ciro Immobile (Torino, 22 gole)

A następcą Lewandowskiego w Dortmundzie może zostać Ciro Immobile. Włoch dokonał czegoś rzadko spotykanego - został królem strzelców w barwach 7. drużyny ligi, Torino. W dodatku żadna z jego bramek nie padła po rzucie karnym. Mimo to jest odpowiedzialny za 38% wszystkich trafień turyńskiej drużyny.

Jego przyszłość jest na razie nieznana. BVB oraz Atletico Madryt negocjują z Juventusem, który posiada połowę jego karty. Immobile chce odejść do Niemiec, Juventus bardzo chętnie sprzeda swoją część, lecz brakuje zgody Torino, które chciałoby go zatrzymać jeszcze na rok. Na razie władze "Toro" ani myślą go oddawać i oskarżają zainteresowane nim kluby o pogwałcenie zasad FIFA, czyli rozmowę z piłkarzem w sprawie transferu za ich plecami. To może być jedna z ciekawszych sag transferowych w tym lecie.

Kolejne miejsca: Luca Toni (Hellas Verona, 20 goli), Carlos Tevez (Juventus, 19 goli)

Francja - Zlatan Ibrahimović (Paris Saint-Germain, 26 goli)

Korona króla strzelców dla Ibrahimovicia nie powinna dziwić nikogo. Jego Paris Saint-Germain zdominowało ligę francuską, zdobywając w niej 89 punktów w 38 meczach. Szwed został najlepszym strzelcem po raz drugi z rzędu i trudno znaleźć powód, dla którego miałby nim nie zostać za rok po raz trzeci.

Pod tym względem rekordzistą jest Jean-Pierre Papin, który między sezonami 1987/88 a 1991/92 aż pięć razy został królem strzelców. Cztery razy dokonał tego Carlos Bianchi (dwa z tych czterech sezonów rozegrał w barwach PSG, 1975-1979), a trzy razy Josip Skoblar w latach 1970-1973.

Kolejne miejsca: Vincent Aboubakar (Lorient, 16 goli), Wissam Ben Yedder (Toulouse, 16 goli), Edinson Cavani (PSG, 16 goli), Andre-Pierre Gignac (Olympique Marsylia, 16 goli), Salomon Kalou (Lille, 16 goli).

Portugalia - Jackson Martinez (FC Porto, 20 goli)

Kolumbijczyk jako jeden z niewielu piłkarzy Porto nie zawiódł w tym sezonie. Zdobył ponad 1/3 wszystkich bramek zespołu, który po trzech latach oddał mistrzostwo kraju i zajął dopiero 3. miejsce.

Martinez powinien zadbać o utrzymanie dobrej formy, gdyż na jego gole czeka już reprezentacja Kolumbii, zwłaszcza wobec możliwej absencji Falcao na mundialu. Kto wie, być może dobry występ na tej imprezie sprawi, iż 27-latek latem zmieni klub - już wcześniej pytały o niego takiego zespoły jak AS Roma, Manchester United czy Tottenham Hotspur.

Kolejne miejsca: Derley (Maritimo, 16 goli), Rafael Martins (Vitoria Setubal, 16 goli)

Rosja - Seydou Doumbia (CSKA Moskwa, 18 goli)

Iworyjczyk królem strzelców ligi rosyjskiej został po raz drugi - dwa lata temu zdobył aż 28 bramek, ustanawiając jej rekord. W tym roku te gole przyniosły jednak znacznie lepszy rezultat. Dzięki nim CSKA Moskwa zostało mistrzem kraju po raz drugi z rzędu, pomimo zdobycia zaledwie 49 bramek w 30 meczach.

Pomimo swojego osiągnięcia, Doumbia nie może być pewien gry w podstawowej jedenastce Wybrzeża Kości Słoniowej na MŚ 2014. W kadrze ma takich rywali jak Didier Drogba, Wilfried Bony czy Lacina Traore.

Kolejne miejsca: Hulk (Zenit, 17 goli), Artiom Dziuba (FK Rostów, 17 goli)

Holandia - Alfred Finnbogason (SC Heerenveen, 29 goli)

Wyczyn piłkarza Heerenveen to podobny przypadek do Ciro Immobile - Finnbogason zdobył te 29 goli dla drużyny, która zajęła w lidze dopiero 5. miejsce. Odpowiada aż za 40% jej trafień! Pomimo tego jego ekipa nie zdołała zakwalifikować się do Ligi Europy.

Nic dziwnego, że Islandczykiem miał interesować się AC Milan. W lecie niemal na pewno zmieni klub, otwarcie zakomunikował chęć odejścia. Chętnych na pewno nie zabraknie. A Finnbogason to nie pierwszy tak skuteczny napastnik w ekipie "Dumy Fryzji", wcześniej królami strzelców w barwach tego klubu zostawali Klaas-Jan Huntelaar (choć w połowie sezonu odszedł do Ajaksu), Afonso Alves czy Bas Dost. Każdy z nich zdobywał ponad 30 bramek. W tym klubie grał również Ruud Van Nistelrooy.

Kolejne miejsca: Graziano Pelle (Feyenoord, 23 gole), Aron Jóhannsson (AZ Alkmaar, 17 goli)

Belgia - Hamdi Harbaoui (Lokeren, 22 gole)

Tunezyjski snajper został najlepszym strzelcem dzięki dobrej postawie w grupie mistrzowskiej, gdzie w sześciu meczach strzelił pięć bramek.

W Belgii po sezonie zasadniczym liga jest podzielona jeszcze bardziej niż w Polsce, bo na trzy grupy - mistrzowską, walczącą jeszcze o miejsce w Lidze Europy oraz o utrzymanie. Co ciekawe, ta druga grupa, gdzie jest osiem zespołów, jest podzielona na jeszcze dwie podgrupy. Jej zwycięzcy toczą między sobą bój o... prawo gry z czwartą drużyną grupy mistrzowskiej - stawką takiego pojedynku jest miejsce w Lidze Europy.

Kolejne miejsca: Michy Batshuayi (Standard Liege, 21 goli), Habib Habibou (Zulte Waregem, 20 goli)

Turcja - Aatif Chahechouche (Sivasspor, 17 goli)

Urodzony we Francji Marokańczyk nie jest postacią zbyt dobrze znaną poza ligą turecką. We Francji rzadko występował w pierwszym składzie Nancy, częściej grając w rezerwach. Jego los odmieniło dopiero przejście do Czernomorca Burgas. W Bułgarii przez pół sezonu w 15 meczach zdobył 10 goli, co pozwoliło mu na transfer do silniejszego klubu - tureckiego Sivassporu. W pierwszym sezonie grał regularnie i zdobył tylko sześć goli. W tym zagrał we wszystkich spotkaniach, strzelając jedną bramkę na dwa mecze.

Kolejne miejsca: Ezequiel Scarione (Kasimpasa, 16 goli), Burak Yilmaz (Galatasaray, 16 goli)

Grecja - Esteban Solari (Skoda Xanthi, 16 goli)

Po raz pierwszy od dwóch lat królem strzelców nie został piłkarz mistrza kraju, czyli Olympiakosu. Zostałby nim zapewne Kostas Mitroglou, który przez pół sezonu zdobył 14 bramek. W zimie jednak odszedł do angielskiego Fulham. Najlepiej wykorzystał to Solari ze Skody Xanthi, która zajęła... 16. miejsce w lidze i powalczy o utrzymanie w barażach. Solari dość późno osiągnął największy sukces w swojej karierze, bo w wieku 33 lat.

Wcześniej z powodzeniem grał jedynie w cypryjskim APOEL-u oraz Apollonie, gdyż np. w hiszpańskiej Almerii nie pograł zbyt wiele.

Kolejne miejsca: El Fardou Ben Nabouhane (Veria, 15 goli), Marcus Berg (Panathinaikos, 15 goli)

Szwajcaria - Shkelzen Gashi (Grasshopper, 19 goli)

Co ciekawe, reprezentant Albanii (pochodzenia kosowskiego) nie jest napastnikiem, tylko pomocnikiem. Jak wielu Albańczyków żyje w Szwajcarii od lat i mógł reprezentować barwy tego kraju, lecz długo nie otrzymywał powołania do kadry Helwetów. To w sierpniu zeszłego roku zdecydował się na grę dla Albanii. Być może gdyby poczekał nieco z decyzją wystąpiłby na zbliżającym się mundialu.

Kolejne miejsca: Caio (Grasshoper, 13 goli), Mario Gavranović (Zurych, 13 goli), Valentin Stocker (Basel, 13 goli)

Austria - Jonatan Soriano (Red Bull Salzburg, 31 goli)

Były napastnik Barcelony B idealnie odnalazł się w Salzburgu. Został kapitanem klubu, a swoje 31 bramek zdobył w zaledwie 28 meczach. W Lidze Europy również został królem strzelców, strzelając osiem bramek w zaledwie 565 minut. Hat-tricka w meczu z Elfsborgiem skompletował pomiędzy 44. a 79. minutą.

Klub sponsorowany przez firmę Red Bull w 36 meczach tego sezonu zdobył aż 110 goli, rozjeżdżając kolejnych rywali. W tym sezonie miał nawet passę 12 zwycięstw z rzędu. Najokazalsze zwycięstwa? Cztery razy po 5-0, trzy razy po 5-1, dwa razy po 6-0, w ich repertuarze znalazły się również takie wyniki jak 6-1, 8-1, czy 6-3. Czy wobec tego dziwić może, iż również drugim najlepszym strzelcem ligi został inny piłkarz tego klubu z ogromną przewagą nad kolejnym piłkarzem?

Kolejne miejsca: Alan (Red Bull Salzburg, 26 goli), Terrence Boyd (Rapid Wiedeń, 15 goli)

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.