Od kilku lat kariera Szymona Marciniaka nabrała dużego rozpędu. Arbiter z Płocka regularnie sędziuje jedne z najważniejszych spotkań piłkarskich w Europie i na świecie. Ostatnio ogłoszono, że 37-letni sędzia pojedzie na mundial do Rosji i będzie prowadził pojedynki, których rangą jest wyłonienie najlepszej reprezentacji świata.
Okazuje się, że to nie jedyna wielka impreza, jaką będzie dane sędziować Marciniakowi. Zdaniem hiszpańskiego radia 'COPE' Polak ma być sędzią głównym spotkania finałowego Ligi Europy, pomiędzy Atletico Madryt, a Olympique Marsylia.
Jak informują Hiszpanie, szef komisji sędziowskiej UEFA, czyli Pierluigi Collina, miał wybrać dwóch faworytów do prowadzenia spotkań finałowych europejskich pucharów.
Zgodnie z ich informacjami finał Ligi Mistrzów miałby przypaść Miloradowi Maziciowi. Serb prowadził w tym sezonie np. spotkania fazy grupowej LM pomiędzy AS Romą, a Atletico czy Juventusu z FC Barceloną, a także mecz ćwierćfinałowy Ligi Europy pomiędzy Sportingiem, a Atletico.
Szymon Marciniak miał sędziować jeden z pojedynków półfinałowych europejskich pucharów, jednak ze względu na kontuzję nie był uwzględniany w tych meczach. Polak wyleczył już uraz i nie powinien on przeszkodzić w występie podczas któregoś z finałów europejskich pucharów oraz na mundialu.
O Szymonie Marciniaku zrobiło się ostatnio głośno, po meczu Ligi Mistrzów między Tottenhamem, a Juventusem. Polski sędzia niestety nie ustrzegł się błędów. W meczu rewanżowym pomiędzy Anglikami, a Włochami doszło do kilku kontrowersyjnych sytuacji.
Pierwsza miała miejsce już w 3. minucie. Medhi Benatia wybijał piłkę głową, a ta zahaczyła o jego rękę. Czy w tej sytuacji należał się rzut karny? Ta sytuacja podzieliła kibiców, podobnie jak i inne tego typu zdarzenia, które są potem interpretowane na różne sposoby.
W 13. minucie piłki ręką w polu karnym dotknął Giorgio Chiellini, ale było to przypadkowe zagranie po kopnięciu futbolówki przez Harry'ego Kane'a. Tutaj polski sędzia spisał się dobrze. Na minus trzeba jednak zaliczyć przeoczenie sytuacji z 33. minuty, gdy Andrea Barzagli zdeptał Heung-Min Sona.
O ile pierwsza sytuacja była bardzo kontrowersyjna, o tyle w drugiej trzeba napisać wprost: Marciniak popełnił błąd. W 17. minucie Jan Vertonghen faulował w swoim polu karnym Douglasa Costę i Juventus powinien dostać rzut karny. Gwizdek Marciniaka jednak milczał.
Szymon Marciniak jest sędzią międzynarodowym od 2011 roku. 30 marca tego roku zadebiutował wtedy jako arbiter główny meczu rundy elitarnej Mistrzostw Europy U-17, pomiędzy Francją, a Białorusią. 4 miesiące później poprowadził pierwszy mecz Ligi Europy. Były to kwalifikacje do tych rozgrywek, a zmierzyły się ze sobą zespoły Aalesunds FK oraz Ferencvarosu. W lipcu 2012 roku był arbitrem głównym spotkania kw. do Ligi Mistrzów FK Ventspils - Molde FK.