Reprezentacja Niemiec potrafiła zneutralizować największe zagrożenie reprezentacji Hiszpanii i zasłużenie została młodzieżowymi mistrzami Europy. Zespół Stefana Kuntza pokonał drużynę, która na turnieju w Polsce kroczyła od zwycięstwa do zwycięstwa, ale zawiodła w najważniejszym momencie. Zobaczcie spostrzeżenie, które po finale Euro U-21 przygotował Dominik Wardzichowski.
Marco Asensio był najlepszym zawodnikiem Hiszpanów w finale Euro U-21. Kiedy piłkarz Realu Madryt miał piłkę przy nodze, kibice podziwiali efektowne sztuczki i zagrania godne najlepszych piłkarzy Europy. Problem w tym, że 21-latek nie miał wsparcia kolegów. Hector Bellerin nie był tak aktywny w ofensywie jak w poprzednich spotkaniach. Saul oddał jeden celny strzał, a Gerard Deulofeu kompletnie nie radził sobie w walce z Yannickiem Gerhardtem. Niemcy potrafili wyłączyć z gry kluczowych piłkarzy, a to dało im tytuł młodzieżowych mistrzów Europy.
Nie flagi Hiszpanii i Niemiec, a Bartosz Kapustka, Bartosz Kapustka i jeszcze raz Bartosz Kapustka. Tak w skrócie można opisać przygotowanie Krakowa do wielkiego finału młodzieżowych mistrzostw Europy. Pomocnik reprezentacji Polski opanował nie tylko drogi dojazdowe do stadionu, ale też budynek hotelu, który bezpośrednio przylega do areny finału Euro U21. Idący na stadion Hiszpanie i Niemcy nie podziwiali Marco Asensio (Real Madryt), Saula Nigueza (Atletico Madryt) czy Maxa Meyera (Schalke 04 Gelsenkirchen) i Serge'a Gnabry'ego (Bayern Monachium). Podziwiali piłkarza rezerw Leicester City, który na turnieju, w dużej mierze przez kontuzję, nie pokazał nic pozytywnego.
Niemcy nie przylecieli do Polski w najsilniejszym składzie. W zespole Stefana Kuntza zabrakło kontuzjowanego Jonathana Taha, ale też piłkarzy, którzy zasilili pierwszą reprezentację podczas rozgrywanego w Rosji Pucharu Konfederacji. Jeżeli ktoś zastanawiał się, jak osłabienia wpłyną na grę Niemców, to odpowiedź dostał już w pierwszej połowie meczu z Hiszpanią. Imponująca gra w środku pola, agresja i intensywny pressing. Nie licząc początkowych zrywów Hiszpanów, pierwsza połowa należała do zespołu Kuntza.
Obiecujący początek meczu Daniego Ceballosa nie przełożył się na grę Hiszpanów. Jeden z największych wygranych turnieju w Polsce nie potrafił złapać odpowiedniego rytmu rozgrywania akcji w wielkim finale. Maximillian Arnold i Janik Haberer zdominowali środek pola, a rozgrywający reprezentacji Hiszpanii nie radził sobie z wysokim pressingiem Niemców. Piłkarze Stefana Kuntza perfekcyjnie zapełniali wolne luki na boisku, a ich selekcjoner może być dumny z opracowanej taktyki na mecz z Hiszpanią.
Mecze Polaków podczas Euro U-21 komentował duet - Mateusz Borek, Tomasz Hajto. W finale miejsce byłego reprezentanta Polski zajął Czesław Michniewicz, ale nie oznacza to, że Hajto nie pojawił się na komentatorskim stanowisku. Były piłkarz Schalke 04 Gelsenkirchen przygotował dla widzów niespodziankę i w trakcie pierwszej połowy podzielił się swoimi przemyśleniami na antenie. Dokładnie taki sam schemat gry został powtórzony w doliczonym czasie gry. "Czesiu, oddaj te słuchawki, posłuchaj, popatrz". Jak kończyć Euro U-21 to z przytupem!