Rokroczne triumfy Leo Messiego w walce o Złotą Piłkę motywowały Ronaldo coraz bardziej. Widać było, że każda kolejna porażka na tym polu mocno się na nim odbija, ale mimo to wracał coraz to lepszy, aż w końcu w zeszłym roku Portugalczyk odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza roku. Jak będzie tym razem? Póki co wszystko wskazuje na to, że to piłkarz Realu po raz drugi z rzędu sięgnie po tę nagrodę. Biorąc pod uwagę obecny rok kalendarzowy Portugalczyk strzelił 49 goli w 47 meczach (Messi 43 trafienia w 54 spotkaniach) oraz poprowadził Real do dziesiątego zwycięstwa w Lidze Mistrzów.
Portugalczyk to jednak bez wątpienia piłkarz wybitny. Przyjrzyjmy się więc także statystykom z poprzednich lat, by docenić, jak długo utrzymuje on niesamowity poziom.
Na początek przyjrzyjmy się więc ile strzela on... na początku spotkań. W pierwszym kwadransie trafiał do siatki 56 razy. W tym zestawieniu bierzemy pod uwagę tylko mecze rozegrane w klubach, gdzie strzelał aż 396 razy. W drugim kwadransie pierwszej połowy strzelał 66 razy, a w trzecim aż 56 razy.
Portugalczyk dużo lepiej spisywał się jednak w drugich połowach swoich meczów klubowych. Między 46. a 60. minutą meczu trafiał do siatki 64-krotnie. Między 61. a 75. 67-krotnie, a między 76. a 90. minutą aż 84-krotnie, oraz 2 razy strzelał w doliczonym czasie gry.
Cristiano Ronaldo z Manchesteru United, a Cristiano Ronaldo z Realu Madryt to dwaj zupełnie różni piłkarze. W Manchesterze Ronaldo w ataku tylko "grywał". W Realu jest tam stale odpowiedzialny za trafianie, podczas gdy Alex Ferguson tą odpowiedzialnością obciążał w jego czasach Rooneya, Berbatova, czy też Teveza. Być może to właśnie było przyczyną tego, że to w Madrycie zaczął bić strzeleckie rekordy, ale nie da się też ukryć, że po przejściu na Santiago Bernabeu Ronaldo zamiast spocząć na laurach zaczął jeszcze bardziej się rozwijać. Oto, jak rósł jego dorobek strzelecki na przestrzeni kolejnych sezonów:
2002/03 (Sporting Lizbona) - 5 goli
2003/04 (Manchester United) - 6 goli
2004/05 - 9 goli
2005/06 - 12 goli
2006/07 - 23 gole
2007/08 - 42 gole
2008/09 - 26 goli
2009/10 (Real Madryt) - 33 gole
2010/11 - 53 gole
2011/12 - 60 goli
2012/13 - 55 goli
2013/14 - 51 goli
W tym sezonie Ronaldo nie zwalnia tempa i w barwach Realu pokonywał już bramkarzy rywali 21 razy. Jeśli utrzyma to tempo, w końcówce sezonu będzie do ostatnich meczów walczył o przekroczenie bariery stu goli. Przy tym założeniu zakładamy, że Real będzie grał w finałach poszczególnych pucharów.
Cristiano Ronaldo jest znakomitym przykładem piłkarza uniwersalnego. Oczywiście nie pod kątem możliwości gry na przykład na pozycji defensywnego pomocnika, ale jego umiejętności strzeleckie nie kończą się na dobijaniu piłki z najbliższej odległości. Prawą nogą strzelił co prawda większość za swoich goli, bo aż 271, ale inne części ciała również znakomicie służą mu na boisku. Głową trafiał do siatki 54-krotnie, a lewą nogą pokonywał bramkarzy 69 razy. Do tego dochodzą trafienia klatką piersiową, które miały miejsce dwa razy.
Warto sobie zadać też pytanie w jaki sposób padały te gole. Z rzutów karnych pokonywał bramkarzy 67 razy, a z rzutów wolnych 33-krotnie. Najczęście strzelał oczywiście z gry - 292 razy.
Nikogo chyba nie zdziwi, że najskuteczniejszy Ronaldo był w La Liga, w której w trakcie swojej kariery w Realu strzelił 193 gole, czyli już niemal połowę. W Premier Leauge z kolei trafiał do siatki 84 razy, a w Lidze Mistrzów (którą wygrywał dwa razy) strzelił 70 goli. Na czwartym miejscu pod tym kątem jest Copa Del Rey, gdzie pokonywał bramkarzy 20 razy, a pozostałe gole strzelał w pucharach w Anglii oraz m.in. w Klubowych MŚ.
Tutaj już, jeśli nie jesteś zagorzałym fanem Realu, zapewne nie zgadniesz komu Ronaldo strzelał najczęściej. Otóż na szczycie listy ofiar Portugalczyka jest Sevilla, której bramkarze już 18-krotnie musieli wyciągać piłkę z siatki po strzałach Ronaldo. Na drugim miejscu jest Atletico Madryt (14 goli), a na trzecim, z trzynastoma straconymi golami razem są Barcelona, Getafe i Malaga.
Tak, to właśnie Mesut Ozil, mimo, że od roku nie gra już w Madrycie jest piłkarzem, który najczęściej, bo aż 27 razy asystował przy bramkach Cristiano Ronaldo. Na drugim miejscu pod tym kątem jest Karim Benzema, który zapewne niedługo Ozila przegoni - ma na koncie 25 asyst. Trzeci jest inny piłkarz, którego już nie ma w Madrycie, Angel Di Maria asystował przy trafieniach Ronaldo 22-krotnie.
Co Ciekawe na czwartym miejscu jest piłkarz, który piłkarzem Realu nie jest i nigdy nie był. Mało tego, skończył już karierę. Ryan Giggs zaliczał kluczowe podania do Portugalczyka aż 16 razy.
Patrząc na wszystkie te statystyki dla nikogo zaskoczeniem nie będzie, że Ronaldo jest autorem wielu rekordów. Poniżej wymieniamy tylko kilka z nich:
- Najwięcej goli strzelonych w Lidze Mistrzów w jednym roku kalendarzowym (15 w 2013 roku)
- Najwięcej meczów z rzędu w Lidze Mistrzów, w których trafiał do siatki (8 spotkań)
- Pierwszy i jedyny piłkarz, który zdobył Złoty But w dwóch różnych klubach (MU i Realu Madryt)
- Najwięcej goli w fazie pucharowej Ligi Mistrzów (34 trafienia)
- Zawodnik, który najszybciej strzelił 150 goli w Primera Division
- Najwięcej hat-tricków w jednym sezonie dla Realu Madryt (7)
- Najlepszy strzelec w historii reprezentacji Portugalii