Artur Szpilka pokonał Siergieja Radczenkę na czerwcowej gali KSW 71. Teraz poprzeczka została podniesiona wyżej, choć paradoksalnie były pięściarz akurat zawalczy - na wypożyczeniu - na gali freakowej. Na High League IV zmierzy się z Denisem "Bad Boyem" Załęckim, chuliganem, który robi furorę w świecie freaków. Załęcki wyrobił sobie nazwisko na galach Gromdy (boksu na gołe pięści), ale wywodzi się z kickboxingu. - Jest nieokiełznany. Świetnie kopie. Będzie groźny szczególnie na początku walki - mówi Szpilka. 33-latek w rozmowie ze Sport.pl opowiada także o swojej przemianie, a także o nowym wizerunku. A raczej o nowym wąsie.