Sadio Mane przyszedł do Bayernu Monachium z Liverpoolu za ponad 30 milionów euro. W klubie odnalazł się znakomicie. Strzelił trzy gole w czterech meczach Bundesligi. Dołożył też trafienie w Pucharze Niemiec. Noussair Mazraoui z kolei wystąpił w dwóch spotkaniach i wciąż pracuje na swoją pozycję w drużynie mistrza Niemiec.
Piłkarzy łączą afrykańskie korzenie. Mane urodził się w miejscowości Sedhiou w Senegalu. Młodszy o sześć lat Mazraoui to z kolei Marokańczyk. Drugą wspólną cechą jest religia. Obaj są muzułmanami, prawdopodobnie jedynymi w Bayernie Monachium. Dlatego są też jedynymi zawodnikami z 31-osobowej grupy, która na sesji zdjęciowej nie trzyma w rękach kufla z piwem. Spożywanie alkoholu jest w islamie zakazane. Mane i Mazraoui poradzili sobie w tej sytuacji wręcz perfekcyjnie. Nie odpuścili sobie całkowicie zdjęć. Zamiast pojemników z piwem postawili za to na szeroki uśmiech i ewentualne gesty rękoma.
Sadio Mane już wcześniej dawał piłkarzom sygnały o swojej religii. Przekonał się o tym między innymi Takumi Minamino. Gdy wziął do ręki szampana po zdobyciu Pucharu Ligi Angielskiej przez Liverpool, Sadio Mane poprosił go, by nie oblewał go zawartością butelki. Moment ten uchwyciły kamery.
Bawaria słynie ze swojej kultury spożywania piwa. "Płynny chleb" - tak nazywany jest ten rodzaj alkoholu w regionie. Podawany jest nawet podczas tradycyjnego śniadania, które składa się z precla ze słodką musztardą oraz właśnie piwa pszenicznego. Bawaria jest też regionem z największą liczbą warzelni piwa w Niemczech. Jak podaje portal Invest in Bavaria, jest ich tam 647. Raz do roku w Monachium organizowany jest też Oktoberfest, czyli festyn, którego historia sięga 1810 roku.