• Link został skopiowany

Korupcja ligowa Canal+: Mały plus też cieszy

W niedzielę relacja z meczu Legia - Korona zaczęła się od stwierdzenia, że ?w Warszawie przywitało kielczan piękne słońce?...

Informacja dla nieposiadających dekoderów Canal+ - stacja ta od lat daje klubom miliony złotych za prawa do pokazywania ich meczów w ekstraklasie i programy podsumowujące każdą kolejkę. W teorii powinna więc zajmować się wszystkim, co w ligowym futbolu najciekawsze i najważniejsze. A w chwilach nadzwyczajnych - wręcz więcej niż wszystkim. Tymczasem większość programów z ostatniego weekendu ześlizgnęło się z tematu korupcji w Koronie Kielce, niczym Robert Mateja z progu Wielkiej Krokwi.

W piątkowy wieczór (a więc w najgorętszy czas, jeżeli chodzi o zatrzymania związane z wątkiem kieleckim) przy okazji meczu Polonia Bytom - Wisła Kraków z ekranu padło jedno zdanie na temat. Nie lepiej było w sobotę. Najpierw była transmisja spotkania Ruch Chorzów - Lech Poznań i nic o korupcji.

Wieczorem w magazynie Liga+ prowadzący rozpoczął od żarciku o coraz większej liczbie osób ze środowiska, którym skróciły się nazwiska (że niby Dariusz W., Andrzej B., itd...). W relacji z Łodzi reporter pytał uśmiechających się kpiąco piłkarzy ŁKS - "to jaki będzie dziś wynik?" Słowo o tym, że przecież właśnie gracze ŁKS są podejrzewani o ustawienie rezultatu poprzedniego spotkania z Zagłębiem Sosnowiec, nie padło. W krótkiej dyskusji o podejrzanych o kupowanie meczów dla Korony najczęściej słyszeliśmy frazę "o wstrzymaniu się od przesądzania o winie do czasu wyroku sądu". A na koniec - puentę prowadzącego o pilnej potrzebie wprowadzenia ustawy abolicyjnej...

W niedzielę relacja z meczu Legia - Korona (a więc bohaterowie byli na wyciągnięcie ręki z mikrofonem!) zaczęła się od stwierdzenia, że "w Warszawie przywitało kielczan piękne słońce", a trenerzy obu drużyn zgodnie stwierdzili, że może i Korona ma swoje problemy, ale to tylko pozwoli jeszcze bardziej zmobilizować się na boisku.

Dopiero wieczorem w studiu w rozmowie z prezesem Groclinu Drzymałą dziennikarze Canal+ i zaproszeni goście wreszcie otwarcie mówili o korupcji. Padały ostre zdania, dobrodziej Groclinu był rzeczywiście solidnie dociskany za własne błędy z przeszłości. Czemu więc nie można było takiej samej rozmowy przeprowadzić z właścicielem Korony Krzysztofem Klickim. Nie mówiąc już o trenerze Dariuszu W. lub kimkolwiek z PZPN czy Ekstraklasy SA, od których wyjaśnień też konsekwentnie nie możemy się doczekać.

CANAL+ CYTATY Z PRZESZŁOŚCI

"Dajemy mnóstwo kasy, wypruwamy żyły, by jak najlepiej pokazać ekstraklasę, więc chcemy być partnerem futbolu, a nie korupcji. Dotychczas Canal+ niechętnie mówił w swoich programach o ciemnej stronie polskiej piłki. Od najbliższego weekendu to się zmieni." - Jacek Okieńczyc, szef sportu w Canal+ po demaskatorskim wywiadzie Piotra Dziurowicza dla "Gazety". Sierpień 2005.

"Do przetargu nie przystąpimy, jeśli afera korupcyjna nie zostanie wyjaśniona. Dotąd byliśmy zbyt ufni, ale wyciągnęliśmy wnioski i nie będziemy już przekazywać pieniędzy w ciemno." - Arnaud de Villeneuve, szef Canal+ w Polsce, po degradacjach Arki Gdynia i Górnika Łęczna. Luty 2007. (na początku 2008 Canal+ wygrał prawa do pokazywania ligi na kolejne trzy lata).

50

tyle milionów złotych za sezon dawał klubom pierwszoligowym Canal+ w 2005 roku

120

a tyle ma dawać od najbliższego sezonu