• Link został skopiowany

"Śmierć żydzewskiej k..." - na koszulce gracza ŁKS

"Śmierć żydzewskiej kurwie" - w koszulce z takim napisem biegał po boisku Arkadiusz Mysona, piłkarz ŁKS. W Anglii po czymś takim musiałby skończyć karierę. Czy PZPN będzie równie stanowczy? Na razie zareagowała Ekstraklasa S.A., która w trybie natychmiastowym zawiesiła zawodnika ŁKS. Mysona ma stawić się przed komisją Ekstraklasy i złożyć wyjaśnienia.

Po derby: Stadion ŁKS zamknięty, Widzew ukarany grzywną

- To skandal, jakiego jeszcze nie mieliśmy. Komisja Ligi w trybie natychmiastowym zajmie się sprawą - mówi Sport.pl prezes PZPN Michał Listkiewicz. Prezes grzmi, ale niewiele z tego wynika. Liczba rasistowskich przestępstw na polskich stadionach jest przerażająca - Emmanuela Olisadebe w Lubinie obrzucono kiedyś bananami, na trybunie Legii wisiał transparent z hitlerowskim hasłem: "Arbeit macht frei", na fladze Lechii Gdańsk widać symbole Ku-Klux-Klanu, a z widowni można było usłyszeć: "Naszym wzorem jest Rudolf Hess" [jeden z twórców III Rzeszy]. Czarnoskórzy piłkarze niemal na każdym stadionie obrażani są buczeniem naśladującym odgłosy małp i wyzywani od czarnuchów.

W Łodzi nazwanie kogoś Żydem to wśród piłkarskich kiboli największa obelga. Napisy "ŁKS Jude" czy "Żydzew" (zamiast Widzewa) lub gwiazdy Dawida wpisane w logo klubów można zobaczyć na murach w każdej części miasta. A przyśpiewki "ŁKS Jude, Jude, Jude" czy "Kto nie skacze, ten z Żydzewa" usłyszeć na każdym meczu. Ale jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by włączyli się w to piłkarze. Aż do ostatnich derbów...

Minęły już dwa tygodnie, lecz dopiero wczoraj dotarliśmy do zdjęcia zrobionego po meczu. Zwycięzcy, czyli ełkaesiacy, szczęśliwi biegali po boisku. Jeden z nich - Arkadiusz Mysona - miał na sobie koszulkę z napisem "Śmierć żydzewskiej kurwie". Na kibicowskich forach kibiców przeczytaliśmy, że takie właśnie T-shirty można było zamawiać przez internet.

- Nie będę zaprzeczał, że miałem na sobie taką koszulkę - przyznaje Mysona. - Po meczu jeden z kibiców poprosił, żebym ją założył. Zamieszanie było tak ogromne, że nie zauważyłem nawet, że jest na niej jakiś napis.

Piłkarz ŁKS opowiada, że zdjął koszulkę z obraźliwym napisem dopiero po interwencji Sebastiana Mili, kolegi z zespołu. - Wstydzę się tego - mówi Mysona. - Zdaję sobie sprawę, że mogę zostać za to ukarany.

Co na to szefowie ŁKS? - Debil - rzucił tylko Andrzej Pożarlik, prezes klubu. - Na pewno tak tego nie zostawimy. Zostanie ukarany finansowo.

Mysona podkreśla, że nie jest rasistą. - Nigdy nie atakowałem ludzi o innych poglądach, innym kolorze skóry czy innego wyznania. Do Żydów też nic nie mam - dodaje. Opowiada też, że w koszulce z obraźliwym napisem widzieli go działacze Widzewa. - Przeprosiłem ich jeszcze na stadionie - twierdzi. Bogusław Sosnowski, prezes Widzewa, zapewnia jednak, że żaden z piłkarzy ŁKS nikogo z Widzewa nie przepraszał. Na trybunie, gdzie siedzą szalikowcy ŁKS, był transparent: "Pierdoleni inwalidzi, Żydzi" z logo Widzewa pośrodku. Delegat PZPN tylko opisał to w protokole, choć zgodnie z przepisami powinien przerwać mecz.

Za zachowanie kiboli stadion ŁKS został zamknięty do końca sezonu. Jak zostanie ukarany Mysona? - To nie będzie 500 zł. Kara musi być ostrzeżeniem dla innych, by za chwilę kolejny piłkarz nie wymyślił czegoś podobnego. Musimy tępić takich... nie chcę używać brzydkich słów - mówi Adam Gilarski, przewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN. Związek może też ukarać ŁKS odebraniem trzech punktów, co zalecają przepisy UEFA. Byłby to pierwszy taki przypadek w polskiej piłce.

Kazimierz Olejnik, były zastępca prokuratora generalnego, twierdzi, że na podstawie tego artykułu i zdjęcia organa ścigania powinny rozpocząć postępowanie sprawdzające, a po ewentualnym wyjaśnieniu, co się kryje pod tym hasłem, wszcząć rutynowe dochodzenie.

Lechia Gdańsk ukarana za rasizm, a to dopiero początek

Lechia karze kiboli za rasizm! Klub chce kupić ciemnoskórego piłkarza