Do dramatycznego wypadku doszło w niedzielę w Krośnie podczas sparingowego meczu pomiędzy Wilkami Krosno a Stalą Rzeszów. Po starciu z innymi zawodnikami na tor upadł Tai Woffinden i z ogromnym impetem wpadł pod dmuchaną bandę. Trzykrotny mistrz świata został przetransportowany helikopterem do jednego z rzeszowskich szpitali.
Pierwsze diagnozy i medialne doniesienia wskazywały, że Woffinden doznał licznych złamań i czeka go seria operacji ratujących zdrowie. W poniedziałek 31 marca doczekaliśmy się kilku aktualizacji sytuacji Brytyjczyka. Niestety nie są to najlepsze wieści.
"Tai Woffinden w nocy przeszedł wielogodzinną operację złamanej kości udowej. To najprawdopodobniej pierwsza z całej serii operacji. Bardzo poważnie złamany jest także łokieć, kilkanaście żeber, a także kręgi kręgosłupa. Miejsce zdarzenia badała policja, a teraz władze GKSŻ" - napisał dziennikarz Mateusz Puka w serwisie X.
Na podstawie informacji od rzecznika prasowego Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego Nr 2 w Rzeszowie o stanie zdrowia Woffindena doniosła również Stal Rzeszów, czyli od sezonu 2025 klub uznanego na świecie żużlowca.
"Pacjent został przetransportowany do naszego szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe ok. godziny 19:00. Trafił do szpitala z urazem wielomiejscowym, licznymi złamaniami kończyn i urazem klatki piersiowej. Do godziny 2:00 w nocy był operowany przez zespół ortopedyczny i chirurgiczny" - przekazała Karolina Małek.
"W chwili obecnej jego stan jest stabilny, jest wentylowany mechanicznie i pozostaje w śpiączce farmakologicznej. Przebywa w Klinice Intensywnej Terapii, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy. Decyzje co do dalszego leczenia zapadną po kolejnych konsultacjach ortopedycznych" - brzmi dalsza część oświadczenia.
W świetle tych bardzo przykrych wieści pozostaje liczyć, że Woffindenowi uda się szybko wrócić do zdrowia. Warto przypomnieć, że Brytyjczyk to Indywidualny Mistrz Świata z lat 2013, 2015 i 2018. Od 2012 do 2024 roku reprezentował barwy Sparty Wrocław, a w sezonie 2025 miał stać się gwiazdą Stali Rzeszów.