Tai Woffinden to bez wątpienia legenda sportu żużlowego i przez pewien czas zdecydowanie najlepszy zawodnik globu. W 2013, 2015 i 2018 roku wygrywał mistrzostwo świata w cyklu Grand Prix i był po prostu niesamowity. Formę przekładał również na zmagania w PGE Ekstralidze, w której ze Spartą Wrocław wygrał w 2021 roku, a do tego zdobył cztery srebra i dwa ligowe brązy.
Woffinden karierę w Polsce zaczął w 2008 roku we Włókniarzu Częstochowa, a w 2012 roku związał się ze Spartą. W latach 2013-2021 był jednym z liderów wrocławskiego zespołu, a jego średnia punktowa w lidze przekraczała 2,000 "oczka" na bieg. W ostatnich trzech sezonach tej bariery nie przebił, a już w 2023 roku mówiło się o jego odejściu.
Sparta zdecydowała wówczas o pożegnaniu Piotra Pawlickiego, co finalnie okazało się dla niej złym rozwiązaniem. Sezon 2024 był dla Woffindena najgorszym od 2010 roku. Brytyjczyk uzyskał średnią tylko 1,395, co uplasowało go na dopiero 35. miejscu wśród zawodników w całej lidze. Tak fatalny wynik był jasnym sygnałem, że Sparta musi się go pozbyć i tak się stało.
- Cześć, tutaj Tai Woffinden. Było sporo spekulacji co do mojej przyszłości w klubie. I dzisiaj chcę wam powiedzieć, że to prawda. To jest mój ostatni sezon spędzony we Wrocławiu. Chciałbym wam bardzo podziękować. Wasze wsparcie było niesamowite przez te wszystkie lata. Nie jestem w stanie wyrazić swojej wdzięczności. Uwielbiam każdą minutę spędzoną z wami. Zobaczymy się w niedzielę, zróbcie hałas - powiedział zawodnik w wideo opublikowanym przez wrocławski klub.
Era Woffindena w Sparcie kończy się więc po 13 sezonach i w słabym stylu. 34-latek od czerwca leczy kontuzjowany łokieć i nie pojedzie w finale ligi przeciwko Motorowi Lublin. W kończących się rozgrywkach trzykrotny mistrz świata prezentował się kiepsko, więc niewykluczone, że czeka go zejście o ligę niżej.
Już od dawna spekulowano, że może on zostać zawodnikiem pierwszoligowej Stali Rzeszów. Po awansie ROW-u Rybnik również beniaminek ekstraligi wymieniany jest w gronie kandydatów do zatrudnienia Woffindena.