Nagły zwrot ws. ikony polskiego klubu. "Jestem u siebie"

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że w polskim żużlu dojdzie do sensacyjnego rozstania Macieja Janowskiego z Betard Spartą Wrocław. Jeden z najlepszych polskich żużlowców niedawno narzekał, że nie czuł odpowiednio dużego zainteresowania ze strony klubu, by kontynuować współpracę. Ostatecznie doszło do zwrotu akcji i wrocławianie mogli ogłosić świetne wieści dla kibiców.

Maciej Janowski jest zawodnikiem Betard Sparty Wrocław nieprzerwanie od 2014 r. Stał się ikoną klubu, miasta i polskiego żużla. Ale jego występy w Sparcie w sezonie 2025 stały pod dużym znakiem zapytania.

Zobacz wideo Michał Probierz broni piłkarza. Mocne słowa: Ktoś zrobił mu krzywdę

Janowski zostaje w Sparcie

- Byłem na rozmowach w klubie, ale nie odczułem entuzjazmu i zbyt wielkiego zainteresowania, by kontynuować współpracę. Szkoda, ale takie jest życie. Zachowuję spokój, bo nie jestem już dzieckiem - ubolewał Janowski w rozmowie z mediami Red Bulla, swojego sponsora.

Wywiad Janowskiego szybko zdobył rozgłos w środowisku żużlowym. Spotkał się ze stanowczą reakcją Sparty, która zaprzeczyła informacjom, że nie widzi Janowskiego w swoim składzie na nowy sezon. Wręcz przeciwnie - miała dla Polaka gotową ofertę, która czekała na rozpatrzenie.

Nowy kontrakt dla Janowskiego był jednak zależny od średniej biegowej na poziomie powyżej 2,0 pkt. - Przy tak wysokim kontrakcie nie powinno to dziwić - wyjaśnił Adrian Skubis, koordynator klubowy ds. komunikacji.

Ostatecznie obie strony doszły do porozumienia. Sparta ogłosiła w środę po południu przedłużenie umowy ze swoim liderem. "Kompromis osiągnięty. Maciej Janowski pozostaje w Betard Sparcie Wrocław! WTS S.A. z radością ogłasza, iż osiągnęliśmy kompromis w rozmowach z kapitanem Betard Sparty Wrocław - Maciejem Janowskim. Tym samym wychowanek naszego klubu pozostaje w zespole na sezon 2025" - napisano krótko w mediach społecznościowych.

Po tym komunikacie Janowski opublikował post w mediach społecznościowych, w którym dziękował kibicom za wsparcie. Podkreślił, jak ważne było dla niego pozostanie we Wrocławiu.

"Dajecie mi poczucie, że naprawdę jestem u siebie. Pozostanie we Wrocławiu zawsze było moim priorytetem" - czytamy w treści posta.

W niedzielę Sparta Wrocław ma pojechać rewanżowy półfinał PGE Ekstraligi z ebut.pl Stalą Gorzów. Będzie bronić dwupunktowej zaliczki z pierwszego spotkania. Jednak mecz stoi pod znakiem zapytania, bowiem w najbliższych dniach mają występować na terenie Wrocławia intensywne ulewy i nawałnice. Synoptycy wskazują, że do poniedziałku ma spaść prawie 400 litrów wody na metr kwadratowy.

Więcej o: