Betard Sparta Wrocław w ostatnich sześciu sezonach aż pięć meldowała się na podium PGE Ekstraligi, a w 2021 roku świętowała złoty medal. W tym roku również walczy o końcowy triumf, a przez fazę zasadniczą rozgrywek przechodzi jak burza. Wrocławianie mają sporą przewagę w ligowej tabeli, a od kwietnia nie zaznali smaku porażki. Jeśli utrzymają niebywałą passę, to przejdą do historii polskiego żużla.
Przed startem sezonu było pewne, że Betard Sparta Wrocław będzie walczyła o mistrzostwo Polski. W pierwszym meczu pewnie ograła u siebie Unię Leszno 52:38, a w drugim na wyjeździe objechała Apatora Toruń w takim samym stosunku. Trzecie starcie było prawdziwym sprawdzianem dla wrocławskiego zespołu, ponieważ zmierzyli się na wyjeździe z Motorem Lublin. Wydawało się, że jeśli mają przegrać, to właśnie na torze mistrzów Polski.
Wrocławianie pokazali klasę i ograli największych rywali w walce o tytuł 46:44, chociaż przed biegami nominowanymi widniał remis 39:39. Stało się niemal jasne, że jeśli Motor nie wygrał ze Spartą, to nikt nie będzie w stanie tego zrobić. Później próbował jeszcze Włókniarz Częstochowa, ale na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu przegrał 44:46.
Nastraszyły Stal Gorzów (47:43), i GKM Grudziądz (48:42), Sparta nie dała wyrwać sobie nawet punktu za remis. Resztę rywali ogrywała bez problemów, a w rewanżach robiła to samo, zgarniając punkty bonusowe. W 12. kolejce rozjechała u siebie Apatora Toruń 57:33 i do ostatnich dwóch meczów podejdzie na pierwszym miejscu ligowej tabeli. 12 meczów, 12 wygranych i 29 punktów to bilans wrocławskiej ekipy marzeń.
Na torze rządzą Artem Łaguta, którego średnia 2.321 punktu na bieg jest czwarta w lidze i Daniel Bewley, który zajmuje ósme miejsce ze średnią 2.214. Na jedenastym miejscu jest Maciej Janowski (2.107), na 15. Tai Woffinden (1.981), a drugim najskuteczniejszym juniorem w lidze jest Bartłomiej Kowalski (1.825).
Przed Spartą Wrocław dwa mecze ligowe. Jeśli liderzy ligowej tabeli wygrają oba, to zakończą fazę zasadniczą sezonu z bilansem 14-0-0. Ostatni raz taka sytuacja w najwyższej klasie rozgrywkowej miała miejsce w 1957 roku. Wtedy wszystkie 14 meczów wygrał Górnik Rybnik. Pięć lat wcześniej zwycięska była Unia Leszno z bilansem 7-0-0. Oczywiście częściej zdarzały się przypadki, że zespół kończył ligę bez porażki, ale z remisami.
Przed Spartą pojawia się więc niebywała szansa na najlepszy wynik w polskim żużlu od 66 lat. W 13. rundzie zmagań wygrana wydaje się formalnością, ponieważ wrocławian czeka wyjazd do Leszna. Schody mogą pojawić się w ostatniej kolejce, w której na Stadion Olimpijski przyjedzie Motor Lublin. Podrażnieni porażką u siebie Mistrzowie Polski mogą pokusić się o przerwanie kapitalnej passy Sparty. Jednak za wygraną liderów ligowej tabeli przemawia atut własnego toru i szansa na niebywały wyczyn.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Mecz Unia Leszno - Sparta Wrocław zaplanowano na 21 lipca o godzinie 20:30. Transmisje przeprowadzi Stacja Eleven Sports. Z kolei starcie tytanów Sparta Wrocław - Motor Lublin odbędzie się 6 sierpnia, a transmisję przeprowadzi Canal+ Sport 5.