Rosjanie wracają do polskiej ligi. "Nie zachowujmy się, jakby stali z bronią"

- Nie zachowujmy się tak, jakby ci ludzie stali z bronią pod Donieckiem - tak decyzję o przywróceniu Rosjan z polskim paszportem do ekstraligi skomentował Adam Krużyński. Zdaniem działacza Apatora Toruń takie działanie może przynieść więcej korzyści niż strat.

Rosyjska inwazja militarna na Ukrainę sprawiła, że władze Polskiego Związku Motorowego (PZM) wykluczyły z ekstraligi rosyjskich żużlowców. Dotyczyło to również tych, którzy mieli polski paszport, przez co kary nie uniknął m.in. Emil Sajfutdinow, pięciokrotny drużynowy mistrz Polski. Obecnie jest on zawodnikiem Apatora Toruń, choć ze względu na sankcje jeszcze nie zadebiutował w tym zespole.

Zobacz wideo Ile może zarobić topowy żużlowiec?

Rosjanie z polskimi paszportami wracają do ekstraligi. "Nie można tych ludzi sekować, traktować inaczej"

Teraz wiadomo już, że PZM pozwolił Rosjanom z polskimi paszportami wrócić do ligi. Zdaniem Adama Krużyńskiego, członka rady nadzorczej Apatora, jest to właściwa decyzja, która nie narusza obowiązującego prawa. - Nie można tych ludzi sekować, traktować inaczej. Każdy może mieć swój pogląd na temat Rosjan, ale ostracyzm na obywatelach Rosji, którzy stali się obywatelami innych krajów, którzy w nich żyją, jest nieuzasadniony. Sportowo, biznesowo i tak zwyczajnie po ludzku - powiedział w rozmowie z Interią.

Inwazja mocno zmieniła postrzeganie Rosjan w Polsce. Może to dotyczyć również żużlowców, którzy wcześniej byli cenieni przez fanów, ale nie wiadomo, jak zostaną przyjęci po powrocie. - To jest wyolbrzymianie sytuacji. Mówimy o szowinizmie i nacjonalizmie. To są zjawiska, które nie ograniczają się do stadionów. Poza nimi też może się coś zdarzyć. Dwa lata temu każdy z jeżdżących w Polsce Rosjan miał sympatię naszych kibiców. Nie twierdzę, że nic się nie zmieniło, ale nie zachowujmy się tak, jakby ci ludzie stali z bronią pod Donieckiem - zaznaczył działacz Apatora. Według niego starty rosyjskich zawodników w Polsce można wręcz wykorzystać do tego, aby "małymi kroczkami zmienić poglądy Rosjan".

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Krużyński zapowiedział, że Emil Sajfutdinow nie będzie występował o odszkodowanie w związku z wykluczeniem z rozgrywek. Podobną decyzję podjęli także inni Rosjanie. - Patrząc na postawę Emila i to, z jakim spokojem to wszystko przyjął i czekał na zmiany, mam pewność, że tu nie będzie przykrych niespodzianek - ocenił. Jego zdaniem nie wolno porównywać sytuacji zawodników z tym, czego doświadczają mieszkańcy Ukrainy, ale mimo wszystko wykluczenie okazało się dla nich dotkliwe. - Dla nich ten poprzedni rok też był traumą - wytłumaczył.

Pierwsza kolejka ekstraligi w sezonie 2023 odbędzie się w weekend 8-9 kwietnia. Apator Toruń zainauguruje zmagania meczem ze Stalą Gorzów Wielkopolski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.