Aktualnie w Australii odbywa się North Brisbane Solo Masters, które ma miejsce na torze w Banyo. Pomysłodawcą imprezy jest Darcy Ward, były żużlowiec m.in. KS Toruń, czy Falubazu Zielona Góra. Na tor w Banyo udało mu się zaprosić kilku żużlowców z Polski, a jednym z nich był Keynan Rew, dla którego cały wyjazd zakończył się w nieszczęśliwy sposób.
Keynan Rew jest zawodnikiem Unii Leszno, który został wypożyczony do Wybrzeża Gdańsk i ten klub miał reprezentować w nowym sezonie. Teraz wiadomo, że na powrót na tor będzie musiał poczekać.
- Keynan Rew w sobotę wystartował w zawodach North Brisbane Solo Masters w Australii. Niestety, nasz zawodnik w drugiej serii startów uczestniczył w wypadku z Cordellem Rogersonem. Został wykluczony za spowodowanie wypadku rywala, a na domiar złego, obaj nie byli w stanie kontynuować zawodów. U naszego żużlowca zdiagnozowano złamanie kręgosłupa w dwóch miejscach, na szczęście bez utraty czucia w kończynach. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia! - napisano w oficjalnym komunikacie klubu Wybrzeża Gdańsk.
Na szczęście dodano, że Rew jest już w domu. - Prześwietlenie wykazało dwa niewielkie złamania kręgosłupa. Nasz zawodnik porusza się samodzielnie, a urazy prawdopodobnie nie będą wymagały zabiegów operacyjnych.
Nagranie z feralnego startu można zobaczyć na poniższym nagraniu:
Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl