Przed startem piątkowych zmagań Mateusz Cierniak miał 12 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Janem Kvechem. Dzięki awansowi do półfinału 19-latek dopisał sobie kolejne 9 oczek, co oznacza, że zapewnił sobie tytuł indywidualnego mistrza świata juniorów w żużlu. Czech nie da rady dogonić Polaka.
Pierwsze piątkowe biegi ułożyły się dla Cierniaka znakomicie. Dwukrotnie przywiózł trzy punkty, a kilkanaście minut później do swojego dorobku dorzucił dwa punkty. Po czterech wyścigach był już pewny awansu do półfinału, co tym samym sprawiło, że został indywidualnym mistrzem świata juniorów.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
"Mateusz Cierniak mistrzem świata juniorów!!" - czytamy na Twitterze polskiego Eurosportu.
Cierniak został piętnastym polskim mistrzem świata juniorów w historii. Wcześniej ten tytuł zdobywali m.in. Bartosz Zmarzlik (2015 rok), Maciej Jankowski (2011 rok) czy też Jarosław Hampel (2003 rok). Z kolei jedynym reprezentantem Polski, który dwa razy wywalczył ten tytuł jest Maksym Drabik (2017 oraz 2019 rok).
Mateusz Cierniak urodził się w 2002 roku w Tarnowie i jest synem byłego żużlowca - Mirosława Cierniaka. 19-latek w tym sezonie występuje w barwach Motoru Lublin, a wcześniej w seniorskiej karierze jeździł jeszcze w Unii Tarnów oraz Ostrovii Ostrów Wielkopolski. W przeszłości zdobywał m.in. złote medale podczas Drużynowych Mistrzostw Europy Juniorów (2019, 2020), a także medale mistrzostw Europy par (2020, 2021). Indywidualne mistrzostwo świata wywalczone dziś w Toruniu jest jego największym osiągnięciem w karierze.