Adrian Miedziński wprowadzony w stan śpiączki. Media: Uraz aksonalny

Adrian Miedziński został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej - poinformowało WP Sportowe Fakty. Według nieoficjalnych informacji żużlowiec ma uraz aksonalny, czyli ciężki, zamknięty uraz mózgu.

Pierwszy półfinałowy mecz eWinner 1. Ligi Żużlowej pomiędzy Stelmet Falubazem Zielona Góra a Abramczyk Polonią Bydgoszcz zakończył się fatalnie dla zawodnika z Bydgoszczy, Adriana Miedzińskiego. Podczas jednego z biegów stracił on kontrolę nad motocyklem, uderzył w jednego z rywali i upadł na tor. Miedziński stracił przytomność i został przetransportowany do szpitala.

Zobacz wideo Jak Polacy zaprezentują się na mistrzostwach świata? Jak wyglądają przygotowania w katowickim Spodku? Jakub Balcerski dla Sport.pl

Tomasz Jędrzejak Rodzina tragicznie zmarłego żużlowca wciąż walczy z klubem. "Z uwagi na pamięć"

Zawodnik nie odzyskał przytomności i został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Jak informuje WP Sportowe Fakty, zrobiono to ze względu na bezpieczeństwo, bo na ten moment nie ma zagrożenia życia zawodnika. Badania wykazały jednak ciężki uraz zamknięty mózgu. Jak dowiedział się "Onet", żużlowiec jest badany. Na razie nie wykryto żadnych złamań.

37-latek ma wyjątkowego pecha. W swojej karierze zaliczył już ponad 150 upadków. To również nie jest pierwszy raz, kiedy stracił panowanie na wyjściu z łuku. Do wypadku doszło na prostej, gdzie tor nie jest osłonięty dmuchanymi bandami.

Stelmet Falubaz Zielona Góra Siedmiokrotny mistrz Polski stanął nad przepaścią. Porażka może oznaczać koniec

Więcej o: