Kibice zgromadzeni na stadionie żużlowym w Gorzowie Wielkopolskim byli świadkami bardzo ciekawej rywalizacji w U24 Ekstralidze. Niestety, zmagania zawodników w 15. biegu przerwał groźnie wyglądający upadek.
Reprezentujący klub z Grudziądza Kacper Pludra i Emil Breum wystartowali w 15. biegu rywalizacji z Eneą Stal Gorzów. Obaj na drugim łuku zanotowali pechowy upadek. Pierwszy z nich na szczęście wstał o własnych siłach, natomiast drugi stracił panowanie nad motocyklem, którym następnie otarł o dmuchane bandy.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Duńczyk uspokoił wszystkich fanów i w mediach społecznościowych zapewnił, że nic mu się nie stało. Jego maszyna jednak mocno ucierpiała - uszkodzone zostały komponenty motocykla, a do tego przednie koło wypadło z mocowania. Był to efektem przekoziołkowania i wylądowania za bandą po upadku.
GKM Grudziądz nie miał większych szans w starciu ze Eneą Stalą Gorzów Wielkopolski, przegrywając 34:55. Obie ekipy spotkały się ze sobą w tym sezonie już po raz czwarty - dwukrotnie w Ekstralidze i U24 Ekstralidze. Za każdym razem lepsza okazywała się Stal Gorzów.