Część zasadnicza tego sezonu PGE Ekstraligi nieuchronnie zbliża się do końca. Na ten moment liderem jest Motor Lublin z 22 punktami, a na drugim miejscu znajduje się Stal Gorzów z 17 punktami. Przedostatnie miejsce w lidze zajmuje GKM Grudziądz, który na ten moment nie jest pewny awansu do rundy finałowej. To właśnie Stal miała zmierzyć się z GKM-em w jedenastej kolejce PGE Ekstraligi. Pierwsze spotkanie między tymi drużynami w sezonie 2022 zakończył się wygraną Stali (51:39).
Pierwotnie spotkanie Stali Gorzów z GKM-em Grudziądz miało się odbyć w piątek 1 lipca o godzinie 18:00. Ostatecznie mecz nie dojdzie do skutku ze względu na silne opady deszczu (przez Gorzów przeszła ulewa) i zalanie parku maszyn. Żużlowy tor na stadionie im. Edwarda Jancarza był zakryty plandeką. Stal na początku informowała, że mecz odbędzie się w sobotę 2 lipca o godzinie 18:00, ale post z tą informacją szybko zniknął.
"Dotarliśmy na miejsce. Gorzów powitał nas takimi warunkami" - pisał GKM Grudziądz w mediach społecznościowych na kilka godzin przed meczem.
"Jeśli w Gorzowie dziś mecz się odbędzie, to będzie cud. Gorzów pływa" - czytamy.
"Gorzów, za mało betonu" - pisze jedna z internautek.
"Co tu się odwaliło? Szykuje się pierwszy odwołany mecz w Ekstralidze w tym sezonie. I tak długo wytrzymali" - zauważa jeden z kibiców.