To był XIV wyścig meczu 10. kolejki PGE Ekstraligi: Fogo Unia Leszno - Motor Lublin. Wygrał go Dominik Kubera (Motor), drugi był Jaimon Lindsey (Unia), trzeci Maksym Drabik (Motor), a na ostatnim miejscu David Bellego (Unia). Po zakończonym wyścigu Kubera i Lindsey dziękowali sobie za walkę. Przybili piątki i nagle doszło do zupełnie nietypowej sytuacji spotykanej po zakończonych biegach w żużlu. Zawodnicy zahaczyli o siebie. Najpierw upadł Dominik Kubera, a kilka sekund później Lindsey. Na szczęście żużlowcy szybko wstali i żadnemu z nich nic się nie stało.
- Akcja meczu #LESLUB? Zdecydowanie ta - napisał na Twitterze Park Maszyn.
Unia Leszno przegrała z Motorem Lublin 43:47. Dla gości była to pierwsza wygrana w Lesznie od 31 lat. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Duńczyk Michael Michelsen (14), a dla przegranych Jason Doyle i Janusz Kołodziej (obaj po 14).
Unia zajmuje czwarte miejsce w tabeli (12 punktów), a Motor jest liderem (22 punkty). W następnej kolejce zespół z Leszna zagra na wyjeździe z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, a lublinianie podejmą Apatora Toruń.