Kwalifikacje w cyklu żużlowego Grand Prix ustalają jedynie kolejność wyboru pól startowych w nadchodzących zawodach. Są też także okazją do treningu na arenie sobotnich zawodów. Mimo to Bartosz Zmarzlik podchodzi do nich dość ambitnie. Świadczy o tym fakt, że do tej pory wygrywał wszystkie wyścigi kwalifikacyjne. Później w zawodach wygrał jednak tylko raz - w chorwackim Gorican. W Warszawie i Pradze kończył je dwukrotnie na piątej pozycji, a w Niemczech był drugi za Patrykiem Dudkiem.
W sobotę najlepsi żużlowcy świata wrócili do rywalizacji w Gorzowie Wielkopolskim. To teren należący do Zmrazlika, który na torze w Gorzowie jeździ od wielu lat jako zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów. Od 2012 roku Polak za każdym razem widniał na liście startowej Grand Prix. Pod względem zdobytych punktów, odjechanych i wygranych wyścigów Polak nie ma sobie równych.
Więcej treści sportowych znajdziesz również na Gazeta.pl
Ale inaczej było w kwalifikacjach do tegorocznego GP w Gorzowie. Zmarzlik zajął dopiero piąte miejsce z czasem 14.148. Najlepszy był Brytyjczyk Dan Bewley, który jako jedyny złamał barierę 14 sekund (13.944). Drugie miejsce przypadło jednemu z najgroźniejszych rywali Zmarzlika, czyli Martinowi Vaculikowi (14.036). Przed Polakiem uplasowali się również Jason Doyle (14.055) i Jack Holder (14.087).
Poza Zmarzlikiem w kwalifikacjach udział wzięło jeszcze czterech Polaków. Patryk Dudek był dziewiąty (14.216), 11. Maciej Janowski (14.241), 14. Paweł Przedpełski (14.323) i 15. Szymon Woźniak (14.352).
Sobotnie Grand Prix Polski w Gorzowie będzie piątą rundą tegorocznego cyklu o mistrzostwo świata na żużlu, a jednocześnie wielką szansą dla Bartosza Zmarzlika na powiększenie przewagi w klasyfikacji generalnej. Zmarzlik, który ma 11 punktów przewagi nad drugim Maciejem Janowskim i 12 nad trzecim Duńczykiem Leonem Madsenem.
Żużlowe Grand Prix Polski w Gorzowie rozpocznie się w sobotę o godzinie 19:00. Transmisja w TTV i Eurosporcie Extra na platformie Player, relacja na żywo na Sport.pl.