Sophie Blake, czyli jedna z najbardziej znanych i cenionych brytyjskich dziennikarek sportowych, zmaga się z rakiem. Żużlowa ekspertka z chorobą walczy od lat, ale kilka tygodni temu poinformowała w mediach społecznościowych, że nowotwór powrócił i to z dużą mocą.
- Niestety, ostatnie badania wskazują, że rak powrócił i rozprzestrzenił się po mojej wątrobie, żołądku, węzłach chłonnych, płucach i miednicy. Jestem na czwartym etapie. Zaczynam nowy plan leczenia, które miejmy nadzieję powstrzyma nowotwór przed dalszym rozwojem - pisała 49-latka, która przyznawała, że jest "zdruzgotana" tą wiadomością, gdyż nic na taki nawrót choroby nie wskazywało. Blake nie odczuwała żadnych objawów, które mogłyby świadczyć o jej tak poważnym stanie.
Sophie Blake rozpoczęła kolejną bitwę o zdrowie. Czeka ją poważny zabieg
Dziennikarka już rozpoczęła kolejną walkę o swoje zdrowie i życie. Kilka dni temu wróciła do doustnej chemioterapii oraz zastrzyków, które mają wzmocnić jej kości. Niestety, na tym nie koniec - Blake zamierza usunąć swoje jajniki.
"Pierwsza wizyta u ginekologa-onkologa w celu zaplanowania usunięcia moich jajników. Ma to na celu powstrzymanie mojego organizmu przed wytwarzaniem estrogenu, ponieważ blokery hormonów niestety nie działają. Doprowadzi mnie to również do natychmiastowej menopauzy, co kosztuje mnie wiele nerwów" - napisała na Twitterze.
)
"Ponieważ mój rak jest napędzany hormonami, nigdy nie będę w stanie przyjmować HTZ (hormonalnej terapii zastępczej) ani suplementów, aby pomóc w skutkach ubocznych. Jednak co najważniejsze, muszę jak najszybciej wyłączyć te hormony, więc jestem na to gotowa" - dodała.
Mimo choroby, Blake stara się normalnie funkcjonować. W ostatnich tygodniach poleciała na weekend do Paryża, wybrała się też na koncert, komediowe show oraz zabiegi akupunktury. Wykorzystując swoją popularność, stara się również promować profilaktykę raka wśród swoich obserwujących. Nawołuje do regularnego badania się oraz nielekceważenia jakichkolwiek symptomów choroby.
O nowotworze piersi Sophie Blake dowiedziała się w 2020 roku. Na początku kolejnego roku przeszła natomiast lumpektomię. To zabieg polegający usunięciu guzka w piersi łącznie z otaczającymi go zdrowymi tkankami. Później poddawana była radioterapii, aby całkowicie wyzbyć się choroby. I gdy wydawało się, że ta sztuka Brytyjce się udała, nowotwór powrócił. Trzymamy kciuki, aby i ta walka Sophie Blake zakończyła się jej zwycięstwem.
