Bartosz Zmarzlik przyznaje się do niesportowego zachowania. "Nie postąpiłem słusznie"

W straciu 1. kolejki PGE Ekstraligi pomiędzy Moje Bermudy Stalą Gorzów i Motorem Lublin, Bartosz Zmarzlik zdobył dziewięć punktów. W trakcie spotkania doszło do kontrowersji z udziałem dwukrotnego indywidualnego mistrza świata. W 13. biegu 27-latek spowalniał Jarosława Hampela, doprowadzając do niebezpiecznej sytuacji.

W 1. kolejce sezonu PGE Ekstraligi, Moje Bermudy Stal Gorzów przegrała u siebie z Motorem Lublin 44:46. Bohaterem zwycięskiej drużyny był Mikkel Michelsen, który nie tylko zdobył 14 punktów i wygrał ostatni bieg, ale również trzykrotnie pokonał Bartosza Zmarzlika. W trakcie spotkania doszło do kontrowersji z udziałem dwukrotnego indywidualnego mistrza świata.

Zobacz wideo Ile może zarobić topowy żużlowiec?

Bartosz Zmarzlik w ogniu krytyki. "Drugi raz tego nie zrobię"

Przed 13. biegiem obie drużyny remisowały 36:36. W ostatnim wyścigu przed nominowanymi najlepiej wystartował duet Motoru Lublin, który zdołał przedzielić Bartosz Zmarzlik. 27-latek zwalniał i oglądał się za siebie, by zdekoncentrować i przeszkodzić Jarosławowi Hampelowi. Celem Zmarzlika było przyblokowanie rywala na tyle, by z tyłu przedarł się jego kolega zespołowy, Anders Thomsen. Tylko że takie działanie stwarzało niebezpieczną sytuację na torze i mogło doprowadzić nawet do karambolu. Zachowanie dwukrotnego mistrza świata nie uszło uwadze sędziów, którzy upomnieli zawodnika.

Po wyścigu Zmarzlik skomentował swoje zachowanie. - Po raz kolejny tego nie zrobię - mówił Zmarzlik w Magazynie PGE Ekstraligi w Canal+ Sport. - Chciałem bardzo pomóc drużynie, ale na nic to się zdało i myślę, że nie postąpiłem wtedy słusznie. Próbowałem, bo nie raz znajdowałem się w takiej samej sytuacji. Uważam, że to nie jest w porządku i drugi raz tego nie zrobię - obiecywał dwukrotny mistrz świata.

To nie były udane zawody dla Zmarzlika, który dobył zaledwie dziewięć punktów. Na dodatek w trakcie 6. biegu doszło do awarii w jego motocyklu. Jak się okazało, była to już trzecia usterka w ciągu tygodnia. Po wystąpieniu kłopotów 27-latek nie chciał ryzykować i dosiadł drugiej maszyny, jednak jak przyznał, nie była ona odpowiednio dopasowana do jego stylu jazdy.

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Już 17 kwietnia Moje Bermudy Stal Gorzów stanie przed szansą rehabilitacji. W 2. kolejce sezonu drużyna dwukrotnego mistrza świata zmierzy się z Fogo Unia Leszno. 

Więcej o: