"Którędy? Jak? Dlaczego? Kocham żużel!" Komentator przeszedł samego siebie w finale GP [WIDEO]

Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix Polski na torze w Toruniu. Kapitalna jazda Polaka w biegu finałowym, że komentujący spotkanie na antenie Canal+ Tomasz Dryła dał się ponieść emocjom. - Uwielbiam żużel, kocham żużel! - krzyczał na widok jazdy Zmarzlika.

W sobotniej rywalizacji w Toruniu wystarczyło, że Łaguta awansuje do finału turnieju Grand Prix, aby zdobyć tytuł. A to dlatego, że nawet jeśli w finale Rosjanin zająłby czwarte miejsce, a Zmarzlik wygrał zawody, to i tak miałby przewagę trzech punktów w końcowej klasyfikacji Grand Prix. Za wygraną w Grand Prix jest bowiem 20 punktów, a za czwarte miejsce - czternaście.

Zobacz wideo F1 2021 - zobacz pierwsze wideo z gry

I to Łaguta zrobił! Rosjanin fatalnie rozpoczął zmagania w Toruniu, jednak w decydującym momencie zdołał wygrać bieg 13. i 17., zyskując tym samym awans do półfinału. W nim pokazał klasę, dojeżdżając do mety na 1. miejscu, wygrywając w bezpośrednim starciu z Bartoszem Zmarzlikiem.

Kapitalny finał ze zwycięstwem Bartosza Zmarzlika!

Ale to nie zakończyło emocji w Toruniu! Nadal do wywalczenia było jeszcze zwycięstwo w ostatniej rundzie sezonu Grand Prix. W wyścigu najlepszy okazał się Bartosz Zmarzlik, który wyprzedził na mecie Sajfutdinowa i Janowskiego. Łaguta w wyścigu finałowym dojechał na ostatnim, 4. miejscu.

Komentujący finał na antenie Canal+ Tomasz Dryła dał ponieść się emocjom w biegu finałowym. Widząc kapitalną jazdę Bartosz Zmarzlika krzyczał "uwielbiam żużel, kocham żużel". - Żużel to jest coś więcej niż sport dla nas, Polaków. Jestem dumny, że jestem Polakiem i też dlatego, że kocham speedway - dodał w momencie, gdy Zmarzlik wjeżdżał na metę.

Zobacz nagranie z biegu finałowego z komentarzem Tomasza Dryły:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.