Żużel. Tomasz Jędrzejak nie żyje. Został znaleziony martwy w swoim domu

39-letni Tomasz Jędrzejak, żużlowiec drugoligowej Stali Rzeszów, został znaleziony martwy we wtorek nad ranem w swoim domu. Świat żużla jest poruszony.

- Zadzwonił do mnie Rafał Haj i mówi: Papa, nie uwierzysz, co się stało. Tomek Jędrzejak popełnił samobójstwo - powiedział portalowi SportoweFakty Ireneusz Nawrocki, właściciel Stali.

O jego śmierci na swojej stronie internetowej poinformował klub. "Z ogromnym żalem i rozpaczą informujemy, że tej nocy odszedł od nas Tomasz Jędrzejak- nasz drogi kolega, rzetelny współpracownik, wspaniały i niezwykle utalentowany zawodnik. Śmierć naszego kolegi jest dla nas ogromnym ciosem, nie ma słów jakimi możemy wyrazić nasz żal i smutek. Jest to tragiczna chwila zarówno dla całej drużyny, pracowników Klubu, jak i kibiców." - czytamy w komunikacie.

Jędrzejak nie żyje. Świat żużla w szoku

14 lipca Tomasz Jędrzejak skończył 39 lat. Miał żonę i dwie córki. Jego śmierć poruszyła żużlowy świat.

Tomasz Jędrzejak od tego roku jeździł w rzeszowskim klubie. Wcześniej reprezentował barwy m.in. Sparty Wrocław, Unii Tarnów, Włókniarza Częstochowa i Iskry Ostrów Wlkp. Indywidualnie raz był mistrzem Polski, zdobył też brąz MP i siedem medali par klubowych. Startował  też w ligach brytyjskiej, duńskiej i szwedzkiej

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.