Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Dudek może mówić o ogromnym pechu - w finałowym biegu prowadził przez trzy pierwsze okrążenia. Niestety, awaria motocykla sprawiła, że przyjechał na ostatniej pozycji.
Wykorzystał to Jason Doyle, który minął linię mety jako pierwszy. Ale na Australijczyka nie było Melbourne mocnych - tytuł mistrzowski zapewnił sobie już w 10. biegu, zwyciężając przed Taiem Woffindenem i Piotrem Pawlickim. Jedynym, który zdołał go pokonać, był inny Polak, Bartosz Zmarzlik. I to dwukrotnie, w fazie zasadniczej i w półfinale! Zmarzlik ostatecznie zajął w finale trzecie miejsce.
Dudek ma czego żałować - awaria odebrała mu wygraną w Melbourne, ale i tak zdobywając wicemistrzostwo świata spisał się najlepiej w historii jeśli chodzi o debiutantów w cyklu GP. Poprawił tym osiągnięcie... Zmarzlika, który przed rokiem, jako debiutant, wywalczył brązowy medal MŚ.