Skandal na meczu żużlowym. Celowali krzesełkiem w zawodnika

Kibole z Zielonej Góry rzucili plastikowym krzesełkiem w jadącego na torze żużlowca z Gorzowa Mateja Zagara. Prokuratura na wniosek władz zawodowej ligi żużla będzie szukać sprawcy.

- To było zagrożenie dla życia zawodnika. Oczywiste, że musieliśmy zgłosić sprawę do prokuratury - mówi Ryszard Kowalski, prezes CenterNet Speedway Ekstraligi. Incydent wydarzył się w dziesiątym wyścigu meczu Caelum Stal Gorzów - Falubaz Z. Góra. Na czele jechali dwaj żużlowcy gospodarzy - Tomasz Gapiński i Matej Zagar. Kiedy kończyli trzecie z czterech okrążeń, z sektora, w którym siedzieli kibice Falubazu, ktoś rzucił plastikowe krzesełko. Spadło za plecami jadącego na drugiej pozycji Zagara.

- Mamy nadzieję, że uda się chuligana postawić przed sądem, a do podobnych zdarzeń już więcej nie będzie dochodziło - mówi Kowalski. Klub z Gorzowa ma dostarczyć do prokuratury nagranie ze stadionowych kamer. Derby Ziemi Lubuskiej były meczem podwyższonego ryzyka i kibice kupujący bilety na konkretne miejsca musieli się legitymować. - Wszystko to z pewnością ułatwi schwytanie sprawcy - twierdzi szef żużlowej ekstraligi.

Żużlowe derby wyłącznie dla mężczyzn ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.