Krystian Rempała zmarł w sobotę w szpitalu w Jastrzębiu Zdroju. 18-latek trafił na blok operacyjny w niedzielę wieczorem po wypadku w meczu ligowym w Rybniku. Był w ciężkim stanie. Lekarze wykryli u niego obrzęk oraz krwiaka mózgu. Z Bydgoszczy ściągnięto prof. Jana Talara, który wcześniej uratował m.in. Piotra Winiarza z podobnego wypadku. Niestety tym razem się nie udało.
Do wypadku doszło na pierwszym wirażu drugiego biegu meczu ekstraligi ROW Rybnik - Unia Tarnów. Zderzyli się juniorzy obu zespołów Kacper Woryna i Rempała. Woryna po kilku minutach wstał z toru i o własnych siłach wrócił do parkingu, a Rempała, któremu podczas kolizji spadł kask, został odwieziony do szpitala. Spotkanie zostało przerwane, kolejny mecz Unii z Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra odwołano.
Krystian Rempała to syn innego żużlowca, Jacka. Na żużlu ścigał się dopiero od kilku lat. Licencję zdał mając 15 lat i do 2015 roku reprezentował barwy rzeszowskiej Stali. Odszedł z niej zimą, do rodzinnego miasta, Tarnowa. W barwach Unii zdołał wystąpić jedynie w czterech meczach.