Padający śnieg dość mocno utrudniał dziś widoczność biathlonistkom. Wśród zawodniczek z czołówki jedynie triumfująca Olsbu oraz Kanadyjka Emma Lunder ukończyły bieg bez pomyłki na strzelnicy. Norweżka była również bardzo szybka na trasie, a jej przewaga nad drugą na mecie Denise Herrmann (1 pudło) wyniosła ostatecznie ponad 33 sekundy. Mniej niż minutę straty do Olsbu miała również Francuzka Julia Simon, której pozwoliło to na wywalczenie drugiego podium w sezonie. Liderka klasyfikacji generalnej PŚ, Włoszka Dorothea Wierer, była dziś czwarta. Tuż za nią znalazła się zwyciężczyni czterech ostatnich biegów, czyli Tiril Eckhoff.
Z bardzo dobrej strony pokazały się dziś Polki. Po raz pierwszy od ubiegłej zimy i zawodów w Soldier Hollow dwie Biało-Czerwone uplasowały się w czołowej „10”. Minimalnie lepsza okazała się Monika Hojnisz-Staręga, która z jednym pudłem zajęła ósme miejsce. Kamila Żuk spudłowała dwukrotnie i była dziewiąta. Dzięki dobrym wynikom w dzisiejszym biegu obie Polki są już pewne startu w niedzielnym biegu masowym. Kinga Zbylut ukończyła zawody w 6., a Magdalena Gwizdoń – w siódmej dziesiątce.
Oprócz startu w biegu masowym, biathlonistki zmierzą się też w sztafecie. Rywalizacja rozpocznie się w sobotę, o godzinie 12:00. Więcej o sportach zimowych przeczytacie w portalu sportsinwinter.pl.