"Czy on naprawdę przystanął w trakcie biegu, by kibicować kolegom? Jest niesamowity" - takie komentarze można przeczytać w internecie po starcie biathlonistów w trakcie mistrzostw świata w Oslo-Holmenkollen.
Svendsen - pięciokrotny medalista igrzysk olimpijskich, drugi najpopularniejszy biathlonista norweski - zatrzymał się w trakcie trudnego odcinka, by obejrzeć na telebimie końcówkę biegu. Na finiszu walczyli bowiem jego dwaj rodacy - w trudnej walce z Francuzem Martinem Fourcadem zmierzyli się Thingnes Boe oraz Ole Einar Bjoerndalen.
Ostatecznie bieg wygrał Boe, przed Fourcadem. Brąz zdobył Bjoerndalenowi. Zdjęcie Svendsena zrobiło zaś furorę w sieci.
Ostatnia w tym sezonie runda PŚ odbędzie się 17-20 marca w rosyjskim Chanty-Mansyjsku, a przyszłoroczne mistrzostwa świata - w lutym w austriackim Hochfilzen.