Biathlon. Kadra haruje, młodzi robią postępy, a Nowakowska-Ziemniak dostanie wolne

Kadra polskich biathlonistów zakończyła zgrupowanie w Obertilliach, a już wkrótce wyruszy do Oberhofu. - Treningi są cięższe niż przed rokiem - mówi Sport.pl trener Tomasz Sikora.

Podczas wyjazdu do Austrii kadra A kontynuowała intensywne treningi, między innymi na nartorolkach. - Obciążenia przed tym sezonem są faktycznie bardzo duże, dla wielu zawodników największe w karierze. To jest ten moment w cyklu olimpijskim, kiedy dokręcamy śrubę. Teraz, w miarę zbliżania się sezonu, treningi będą już lżejsze - komentuje Tomasz Sikora, który od kilku miesięcy pracuje z pierwszą reprezentacją wspólnie z jej dotychczasowym trenerem Adamem Kołodziejczykiem.

"Czuję się wyssana z energii, ciężka, przytłumiona, ale ponoć tak ma być. To wszystko ma procentować już wkrótce, kiedy zrealizujemy więcej treningów tempowych i wypoczynku. Cierpliwie czekam na formę" - komentowała zgrupowanie na swojej stronie Nowakowska-Ziemniak , podwójna medalistka tegorocznych mistrzostw świata.

Po powrocie do Katowic kadra przechodzi badania wydolnościowe. Po nich Krystyna Guzik, Monika Hojnisz, Kinga Mitoraj, Grzegorz Guzik i Łukasz Szczurek wyjadą do Oberhofu, gdzie od 5 do 9 października trenować będą w tunelu śnieżnym.

Wolne dostała Nowakowska-Ziemniak. - Weronika potrzebuje odpoczynku bardziej niż inni. W czasie przygotowań miała problemy z plecami. Baliśmy się, że to coś poważnego, ale według doktora Krzysztofa Ficka problem wynikał z przeciążeń. Liczymy, że opuszczenie jednego zgrupowania pomoże jej w regeneracji - tłumaczy Sikora. "Przyczyną boleści było zapalenie więzadeł w kręgosłupie ale chyba można uznać, że pożar został ugaszony" - skomentowała zawodniczka.

Do Oberhofu nie pojadą także młodzi: Kamila Żuk, Mateusz Janik i Rafał Penar. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z ich postępów. Możliwość treningów ze starszymi zawodnikami bardzo ich motywuje. Realizowane przez nich plany treningowe są podobne, choć nieznacznie różnią się w obciążeniach. Teraz będą odpoczywać i nadrabiać zaległości w nauce, bo później nie będzie na to czasu - mówi Sikora, który z młodymi nadziejami polskiego biathlonu pracował już w poprzednich sezonach.

Obecnie kadry Sikory i Kołodziejczyka zostały połączone w szerszą niż przed rokiem kadrę A. - Ustaliliśmy podział obowiązków. Trener Adam odpowiada za plany treningowe, wszelkie obliczenia i analizy. Ja jestem bliżej zawodników, pomagam im w pracy nad techniką biegu oraz strzelania - precyzuje Sikora.

Kolejni zawodnicy, między innymi doświadczona Magdalena Gwizdoń, trenują w kadrze B pod okiem Nikołaja Panitkina. Obie reprezentacje od 13 października będą przygotowywać się do sezonu w Ramsau.

Kadrę A czekają następnie jeszcze zgrupowania w Ruhpolding i bezpośrednio przed początkiem Pucharu Świata w Beitostolen. Pierwsze zawody PŚ, sztafeta mieszana, odbędą się 29 listopada w Oestersund.

Narty Karabiny Dziewczyny - polskie biathlonistki jak od Tarantina [ZDJĘCIA]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.